"L'Equipe" oceniło występ Kamila Glika w meczu z FC Metz (1:0) na "7". Polak był bliski zdobycia bramki strzałem głową, ale Thomas Didillon (bramkarz) zdołał odbić uderzenie do boku.
Polak bardzo solidnie zaprezentował się w defensywie, praktycznie nie popełniał błędów. Grał na takim poziomie, do którego przyzwyczaił kibiców AS Monaco.
Warto odnotować, że w tygodniu Kamil Glik zmagał się z urazem kolana i trenował jedynie indywidualnie. Miał w tym meczu nawet nie zagrać. Ostatecznie wybiegł na boisk i pokazał, że jest w dobrej formie przed meczami reprezentacji Polski z Danią i Kazachstanem.
Notre équipe type de la 3e journée de Ligue 1 : Bordeaux est le club le mieux représenté https://t.co/DO7dlhZrVs pic.twitter.com/YzSfHEDJBX
— L'ÉQUIPE (@lequipe) 21 sierpnia 2017
Polak po raz drugi w sezonie 2017/2018 znalazł się w "11" kolejki Ligue 1 według "L'Equipe".
ZOBACZ WIDEO Tak Lewandowski zdobył gola. Zobacz skrót Bayern - Bayer [ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)