"Man City porzuca autokar i pociąg na rzecz samolotu" - czytamy w gazecie. Trasę liczącą 260 mil piłkarze pokonali nie pociągiem, czy autokarem, jak to się zwykle dzieje, a prywatnym odrzutowcem. To dużo droższa opcja, ale The Citizens nie liczą się z kosztami.
Pep Guardiola wie, że czeka go długi i ciężki sezon. Dlatego decyduje się nie męczyć piłkarzami podróżami i nawet po Anglii Manchester City lata samolotem.
Na początek The Citizens czeka starcie na stadionie beniaminka Brighton, który do Premier League awansował z drugiego miejsca. Guardiola latem wydał na transfery 240 mln euro. Najwięcej na Benjamina Mendy'ego (57 mln), ale akurat on z Brighton nie zagra z powodu kontuzji.
Szansę na debiut będą mieli za to: Ederson, Bernardo Silva, Kyle Walker czy Danilo.
Manchester City go for luxury to fly 260 MILES to Brighton https://t.co/yBYnGEeUVi pic.twitter.com/mooBTPybdl
— The Sun Football (@TheSunFootball) 12 sierpnia 2017
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak kibice PSG trollują fanów Barcy. Przez Neymara