Jakub Piotrowski trafił do Pogoni Szczecin na początku 2015 roku. Zdobył w jej barwach wicemistrzostwo Polski juniorów, później grał w zespole rezerw i na wypożyczeniu w Stomilu Olsztyn. Obecnie Jakub Piotrowski przebija się do jedenastki Macieja Skorży. W środę po wygranym 3:0 meczu z Lechem Poznań trener nazwał pomocnika "odkryciem ostatnich dni".
Nowy kontrakt Piotrowskiego obowiązuje do 2020 roku.
- Od początku chcieliśmy, by Kuba został i związał się dłuższą umową, ponieważ zamierzamy stawiać na perspektywicznych, młodych zawodników – podkreśla Maciej Stolarczyk, dyrektor sportowy Pogoni.
- Ostatnie dobre mecze Kuby utwierdziły nas we wcześniejszym przekonaniu, że zapracował na nowy kontrakt. Rolą zawodnika będzie teraz to, by na boisku pokazywać pełnię swoich możliwości jak najczęściej - dodaje.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak kibice PSG trollują fanów Barcy. Przez Neymara
Przeciwnikami Piotrowskiego w walce o miejsce w jedenastce są Kamil Drygas, Tomasz Hołota oraz Rafał Murawski.
- Póki co skupiam się na tym, by udowodnić sobie i wszystkim, że potrafię grać na dobrym poziomie - mówi 19-latek.