W piątek Chelsea FC pochwaliła się pozyskaniem Alvaro Moraty. Mistrzowie Anglii zapłacili Realowi Madryt za napastnika ok. 80 mln euro. - Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tu być. Czuję niesamowite emocje związane z dołączeniem do tak wielkiego klubu - przyznał podekscytowany Morata.
Transfer Hiszpana oznacza, że w londyńskim klubie nie ma już miejsca dla Diego Costy. Brazylijczyk z hiszpańskim paszportem usłyszał kilka tygodni temu od Antonio Conte, że nie znajduje się w jego planach. Później jednak pojawiły się informacje, że trener Chelsea może zmienić zdanie. Pozyskanie Moraty przekreśla szanse na porozumienie.
Jak informuje "Daily Mail", Costa nie ma już przyszłości w klubie ze Stamford Bridge. Doszło do tego, że piłkarz dostał od Conte zakaz trenowania z pierwszym zespołem.
- Dla klubu, dla niego i dla jego agenta, a także dla mnie sprawa jest zamknięta - oznajmił Antonio Conte.
Reprezentant Hiszpanii kilka dni temu opublikował w sieci nagranie, na którym w dość lekceważący sposób wyraził się o trenerze mistrzów Anglii.
Obecnie Costa nadal przebywa na wakacjach. Chelsea ma nadzieję, że latem zdoła go sprzedać. Napastnik chciałby przejść do Atletico Madryt, ale na hiszpańskim klubie ciąży zakaz transferów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak śpiewają piłkarze Bayernu. Potrzebują lekcji
Czy Antonio Conte podjął słuszną decyzję? 
