AS Monaco jest nieugięte. Kylian Mbappe pozostanie we Francji

PAP/EPA / PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER / AS Monaco
PAP/EPA / PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER / AS Monaco

18-latek był łakomym kąskiem na rynku transferowym. Wszystko wskazuje jednak na to, że Kylian Mbappe pozostanie w AS Monaco - informuje "L'Equipe". Wielkie firmy muszą na razie obejść się smakiem.

W tym artykule dowiesz się o:

Praktycznie codziennie słyszeliśmy o nowych ofertach dla Kyliana Mbappe. Po tak znakomitym sezonie (44 mecze, 26 goli, 14 asyst), Francuz stał się priorytetem transferowym dla wielu europejskich potęg.

Real Madryt, Manchester City, PSG czy Arsenal - każda z tych ekip była w stanie wyłożyć za niego grubo ponad 100 mln euro. Wydawało się nawet, że kwestią czasu jest jego przejście do Królewskich, którzy oferowali mu wielkie pieniądze i koszulkę z numerem 10. Zarówno Florentino Perez jak i Zinedine Zidane rozmawiali z zawodnikiem, zapewniając go o wielkich perspektywach gry w Madrycie.

Wszystkie potęgi muszą jednak uzbroić się w cierpliwość. Według francuskich dziennikarzy, AS Monaco chce, aby młoda gwiazda pozostała w klubie co najmniej do lata 2018 roku. Dzięki temu Francuz byłby częścią projektu na kolejny sezon i mógłby tworzyć duet napastników z Radamelem Falcao.

- Myślę, że zostanie w Monaco na przyszły sezon. Kiedy masz za duży wybór, najczęściej na koniec nie ruszasz się nigdzie - powiedział Arsene Wenger o Kylianie Mbappe.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazdy Arsenalu trenowały... kung-fu (WIDEO)

Mistrz Francji chce również nagrodzić młodego gwiazdora za kapitalny sezon. Chodzi oczywiście o nowy kontrakt, w którym 18-latek znalazłby się wówczas na tym samym poziomie płacowym co Falcao.

Dlaczego AS Monaco nie chce zainkasować wielkich pieniędzy za swojego zawodnika? Właściciel klubu nie zamierza dalej osłabiać drużyny, która w przerwie letniej straciła już kilku graczy. Największą stratą jest Bernardo Silva, który związał się z Manchesterem City. Tiemoue Bakayoko wybrał z kolei Chelsea Londyn, a blisko opuszczenia Francji jest również Thomas Lemar.

We Francji pozostanie natomiast Kamil Glik. Przypomnijmy, że reprezentant Polski podpisał z AS Monaco nowy kontrakt, który gwarantuje mu wielką podwyżkę. 29-latek inkasował będzie 3,5 mln euro rocznie. - Jestem mega dumny, chcę wszystkim podziękować za zaufanie i możliwość przedłużenia umowy na następne 4 lata! - skomentował na Twitterze Glik.

Źródło artykułu: