FC Barcelona była gotowa zapłacić za Paulinho 25 mln euro. Brazylijczyk przekonywał, że jego celem jest gra na Camp Nou, a transfer jest kwestią najbliższych kilku dni.
Niestety dla byłego gracza ŁKS Łódź stanowisko Guangzhou Evergrande jest jasne - do transakcji nie dojdzie.
- Musimy patrzeć nie tylko na sprawy finansowe, ale również na sytuację w rozgrywkach. Paulinho ma życiową szansę na dołączenie do Barcelony i wiemy o tym, ale nie puścimy go w środku sezonu - powiedział prezes chińskiego klubu Xu Jiayin.
- Dopiero weszliśmy w drugą część sezonu. Nie podlega dyskusji, czy moglibyśmy oddać tak ważnego gracza. Rozumiem Paulinho, ale mam nadzieję, że on zrozumie klub. Mimo otrzymania oferty z Barcelony cały czas w każdym meczu gra najlepiej jak potrafi, jest przykładem profesjonalizmu - dodał.
"Marca" dodaje, że Guangzhou Evergrande zdecyduje się na sprzedaż zawodnika, ale dopiero w zimowym oknie transferowym, gdy zakończą się rozgrywki ligi chińskiej.
Po 16 kolejkach ekipa Guangzhou Evergrande prowadzi w tabeli z dorobkiem 37 punktów.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: łzy Jermaina Defoe. Jego młody przyjaciel umiera (WIDEO)