Polska - Rumunia: Grosicki ma potężne wsparcie. To dla nich będzie chciał strzelić gola

East News / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Kamil Grosicki
East News / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Kamil Grosicki

Pomocnik reprezentacji Polski zaprosił na sobotni mecz z Rumunią swoich najbliższych. Do Warszawy przybyła 27-osobowa "armia Grosickiego".

Już tylko godziny pozostały do rozpoczęcia szóstego meczu Biało-Czerwonych w eliminacjach do mistrzostw świata 2018. O godz. 20.45 podopieczni Adama Nawałki rozpoczną spotkanie z reprezentacja Rumunii.

Jednym z tych, na których najbardziej liczą polscy kibice, jest Kamil Grosicki. Jak się okazuje, piłkarz Hull City - który kilka dni temu obchodził 29. urodziny - będzie mógł liczyć w sobotni wieczór na PGE Narodowym na mocne wsparcie ze strony rodziny.

Dziennikarz "Super Expressu" i UEFA Piotr Koźmiński napisał na Twitterze:

- Armia Grosickiego maszeruje na Warszawę. 27 członków rodziny na meczu, wynajęty autokar do zwiedzania stolicy:) Liczą na 10 gola - napisał na Twitterze.

Jak przedstawia się "Armia Grosika"? Zdjęcie po przyjeździe rodziny piłkarza do Warszawy zamieściła na Instagramie mama zawodnika Magdalena. Widnieje na nim także ojciec Kamila - Paweł oraz jego siostra Kornelia (która także gra w piłkę).

Dla Grosickiego będzie to szczególny występ. Zagra w kadrze po raz 50. Pomocnik Hull City dotychczas strzelił w drużynie narodowej dziewięć goli. Jednego z nich - po pięknej indywidualnej akcji - w listopadowym meczu z Rumunią w Bukareszcie.

ZOBACZ WIDEO: La Liga Legends lepsi od Polaków. Zobacz skrót meczu legend [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: