Yaya Toure zostaje w Manchesterze City. Podpisał nowy kontrakt

Getty Images / Lennart Preiss
Getty Images / Lennart Preiss

To, co rok temu wydawało się niemożliwe, stało się faktem: Yaya Toure podpisał nowy kontrakt z Manchesterem City. Wydaje się, że Iworyjczyk potrafi dogadać się z Pepem Guardiolą.

Obaj po raz pierwszy spotkali się ze sobą w Barcelonie i tam doszło do kłótni pomiędzy piłkarzem a trenerem. Yaya Toure zapowiedział wówczas, że nigdy już nie zagra dla Pepa Guardioli.

Po kilku latach Hiszpan trafił na Etihad Stadium i znów rozpoczęła się wojna. Guardiola w końcu oznajmił, że jeśli agent Toure nie przeprosi, ten nie będzie grał. W końcu zakopano wojenny topór i doświadczony piłkarz zaczął regularnie pojawiać się na boisku. Okazało się, że jest nawet bardzo pomocny Guardioli: strzelał gole, notował asysty.

Wciąż jednak nad jego przyszłością wisiał spory znak zapytania. Kontrakt Iworyjczyka wygasał bowiem latem tego roku, ale znów obie strony doszły do porozumienia.

Toure podpisał nową umowę i chociaż na rok, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby latem 2018 ponownie go parafować.

34-letni Yaya Toure gra dla Man City od sezonu 2010/2011. Na koncie ma dwa mistrzostwa Anglii i 299 rozegranych meczów, w których strzelił 79 bramek.

ZOBACZ WIDEO Czynnik ludzki nie może decydować o stracie milionów Euro. Dyskusja na temat systemu VAR w #dzieńdobryWP

Komentarze (0)