Piłkarze i sztab szkoleniowy Huddersfield Town wciąż świętują historyczny awans do Premier League. Po 45 latach Teriery wracają do najwyższej klasy rozgrywkowej, chociaż tak naprawdę nikt na nich nie stawiał.
To drużyna bardzo zżyta ze swoimi kibicami, ale David Wagner i tak wiedzie prym. To trzeba po prostu zobaczyć.
David Wagner is going for it at Huddersfield Town's Premier League promotion party! #HTAFC #PlayOffFinal pic.twitter.com/XbQWaXtEhi
— BBC Sport (@BBCSport) 30 maja 2017
To nie jest jednorazowy wyskok tego menedżera. To facet, który ma swój niepodrabialny styl, niekonwencjonalne metody. Przed sezonem zabrał swoich piłkarzy nie na zgrupowanie, ale na obóz przetrwania do Szwecji. Nie było piłek, nie było odżywek, nie było bramek - była tylko dzicz i oni. To miało pomóc w integracji zespołu.
Pomogło, ponieważ Hudds awansowało do Premier League.
ZOBACZ WIDEO Serie A: polski mecz dla SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]