Po 34. kolejkach sezonu 2016/2017 Piasta Gliwice i Górnika Łęczna dzieli w tabeli Lotto Ekstraklasy jeden punkt. Obecni jeszcze wicemistrzowie Polski z dwudziestoma dwoma "oczkami" zajmują po 33 seriach gier jedenastą lokatę, a ich sobotni rywal plasuje się dwie pozycje niżej. Zatem drużyna, która sięgnie przy Okrzei po komplet punktów będzie w bardzo dobrej sytuacji przed dwoma decydującymi kolejkami.
W środku tygodnia oba zespoły zgodnie wygrywały swoje mecze. Gliwiczanie pokonali na wyjeździe Ruch Chorzów 3:0, a podopieczni Franciszka Smudy w takim samym rozmiarze rozprawili się z Cracovią. Humory zatem w obu ekipach dopisują, ale po sobotnim starciu nie wszystkim będzie do śmiechu.
Jednoznacznego faworyta wskazać nie sposób. Z jednej strony za Piastem przemawiać będzie własny stadion i niezła forma w grupie spadkowej - dwie wygrane, remis i porażka. Z drugiej Górnik lubi i potrafi grać z niebiesko-czerwonymi niezależnie od okoliczności. Na jedenaście pojedynków między tymi zespołami łęcznianie górą byli czterokrotnie, pięć razy padł remis, a zaledwie dwukrotnie z wygranej cieszyli się Ślązacy.
Najbliżej trzeciego zwycięstwa w historii nad Górnikiem Piastunki były we wrześniu ubiegłego roku. Wówczas w pierwszym meczu po powrocie do klubu Radoslava Latala, po dwudziestu pięciu minutach było 3:0 dla gliwiczan, ale ówcześni goście jeszcze przed przerwą zmniejszyli straty. To co się jednak wydarzyło w doliczonym czasie gry drugiej połowy pewnie nadal śni się piłkarzom po nocach. Jeszcze w 90. minucie Piast pewnie prowadził 3:1, by ostatecznie... zremisować 3:3. Dwoma bramkami popisał się wówczas debiutujący w ekipie z Łęcznej Javi Hernandez.
ZOBACZ WIDEO: Wielki powrót Łukasza Teodorczyka! Gole Polaka dały mistrzostwo Anderlechtowi [ZDJĘCIA ELEVEN]
Obaj szkoleniowcy mają swoje problemy kadrowe. Dariusz Wdowczyk musi radzić sobie w dalszym ciągu bez kontuzjowanych Mateusza Maka, Edvinasa Girdvainisa, Martina Bukaty oraz Bartosza Szeligi. Ponadto sztab szkoleniowy nie może skorzystać z Josipa Barisicia, którego wypożyczenie do Arki Gdynia zostało skrócone przez uraz łydki. Franciszek Smuda z kolei musi zestawić skład bez leczących się Aleksandera Komora, Przemysława Pitrego, Łukasza Mierzejewskiego i gliwiczanina, a zarazem byłego gracza Piasta, Macieja Szmatiuka.
Mecz poprowadzi Krzysztof Jakubik z Siedlec.
Piast Gliwice - Górnik Łęczna / sob. 20.05.2017r. godz. 18:00
Przewidywane składy:
Piast Gliwice:
Jakub Szmatuła - Aleksandar Sedlar, Marcin Pietrowski, Hebert Silva Santos, Patrik Mraz - Gerard Badia, Radosław Murawski, Uros Korun, Denis Gojko - Maciej Jankowski, Łukasz Sekulski.
Górnik Łęczna: Wojciech Małecki - Paweł Sasin, Adam Dźwigała, Gerson, Leandro - Josimar Atoche, Łukasz Tymiński - Javi Hernandez, Szymon Drewniak, Piotr Grzelczak - Bartosz Śpiączka.
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Jakim rezultatem zakończy się spotkanie Piasta Gliwice z Górnikiem Łęczna? 
na Instagramie 
na Facebooku 
