Steaua Bukareszt chce Macieja Wilusza

PAP / Adam Warżawa
PAP / Adam Warżawa

Nowy trener Steauy Bukareszt, Nicolae Dica chce, by jego zespół wzmocnił Maciej Wilusz. Kontrakt obrońcy z Lechem Poznań wygasa z końcem sezonu, więc będzie mógł przenieść się do Rumunii na zasadzie wolnego transferu.

O zainteresowaniu Steauy Maciejem Wiluszem poinformował portal fanatik.ro, a rumuński dziennikarz, Emmanuel Rosu zdradził na Twitterze, że doniesienia te potwierdził ekscentryczny właściciel klubu, Gigi Becali.

Niculae Dica zastąpił w Steaule Laurentiu Reghecampfa, który podał się do dymisji po tym, jak jego zespół przegrał walkę o mistrzostwo Rumunii z prowadzonym przez Gheorghe Hagiego Viitorulem Constanta.

To właśnie nowy szkoleniowiec stołecznego zespołu stoi za pomysłem sprowadzenia Wilusza do Bukaresztu. - To kompletny piłkarz - chwali Polaka Dica.

W przeszłości zawodnikami Steauy byli już Paweł Golański (2007-2010), Rafał Grzelak  (2009-2010) i Łukasz Szukała (2012-2014). W styczniu i lutym Becali próbował ściągnąć do swojego klubu Piotra Celebana, ale ten ostatecznie został w Śląsku Wrocław, z którym związał się nowym kontraktem.

Wilusz jest zawodnikiem Lecha od sezonu 2014/2015, ale dopiero w rundzie wiosennej trwającej kampanii stał się podstawowym graczem Kolejorza. Przez blisko trzy lata rozegrał dla poznańskiego zespołu tylko 37 spotkań, w tym 12 od lutego bieżącego roku. 29-latek przebił się do "11" Lecha dopiero, gdy z Poznania odeszli Paulus Arajuuri i Tamas Kadar.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: pamiętasz Bergkampa? 48-latek strzelił przepięknego gola

Źródło artykułu: