- Nie gra się łatwo z zespołem, który wygrywa trzy mecze z rzędu i zyskuje dużą pewność siebie. Dobrze, że to spotkanie mamy już za sobą, bo Pogoń jest drużyną, która w naszej lidze może przeciwstawić się najlepszym. Nam udało się z nimi wygrać, a za tydzień Legię czeka w Szczecinie bardzo ciężki mecz - mówił dziennikarzom Michał Probierz.
[tag=550]
Jagiellonia Białystok[/tag] w pierwszej połowie prezentowała się bardzo słabo, w przeciwieństwie do Pogoni Szczecin. To przyjezdni częściej gościli pod bramką rywala, ale gola zdobyła "Jaga". - Nie tak wyobrażaliśmy sobie początek tego spotkania. Nie potrafiliśmy się utrzymać przy piłce, graliśmy za nerwowo. Liczy się jednak wynik końcowy i obyśmy tak świętowali cały czas, a o Pogoni zapominamy - komentował trener żółto-czerwonych.
Gospodarze zwycięstwo zadedykowali kontuzjowanemu Markowi Wasilukowi, który w ostatnim meczu z Piastem Gliwice zerwał więzadło krzyżowe w lewym kolanie i czeka go długa przerwa od piłki. Na rozgrzewkę piłkarze wyszli w koszulkach z napisem "Marek jesteśmy z Tobą". Po meczu o zawodniku mówił też Michał Probierz. - Marek jesteśmy z Tobą! Chcielibyśmy wszyscy zadedykować Ci to zwycięstwo. Jesteśmy z Tobą w tych trudnych chwilach. Marek to piłkarz, który jest stąd i zasługuje na jak największy szacunek.
Skromny w pomeczowych komentarzach był trener Pogoni Szczecin Kazimierz Moskal. - Jagiellonia stworzyła sobie więcej sytuacji od nas. Mam pretensje do swojego zespołu, bo wiele z tych sytuacji sami sprowokowaliśmy. Długimi momentami wdawaliśmy się w grę, która rywalowi odpowiadała. Niestety nie udało się nam wywieźć z Białegostoku punktów - powiedział Moskal.
Jagiellonia ma na koncie 33 punkty i prowadzi w ligowej tabeli. Za nią z dwoma "oczkami" straty jest Lech Poznań, trzy tracą Legia Warszawa i Lechia Gdańsk.
ZOBACZ WIDEO Szczęsny nie uratował Romy, derby Rzymu dla Lazio. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]