Kamil Glik wyczekuje mistrzostwa

Reuters / Jean-Paul Pelissier
Reuters / Jean-Paul Pelissier

"Blisko, coraz bliżej" - napisał na Twitterze Kamil Glik po zwycięstwie AS Monaco z Olympique Lyon (2:1). Drużyna Polaka jest liderem francuskiej ekstraklasy.

W tym artykule dowiesz się o:

Monaco ma tyle samo punktów co PSG, ale lepszy bilans bramkowy od aktualnego mistrza Francji. Dodatkowym atutem klubu z Księstwa jest fakt, że ma o jeden mecz rozegrany mniej od drużyny ze stolicy.

Glik w niedzielnym spotkaniu z Lyonem miał asystę przy pierwszym golu Radamela Falcao. Polak gra nie tylko skutecznie w defensywie, ale jest również groźny pod polem karnym rywali, zwłaszcza podczas stałych fragmentów gry. W tym sezonie Ligue 1 strzelił już pięć goli. Do tej pory opuścił tylko jedno spotkanie we francuskiej ekstraklasie ze względu na nadmiar żółtych kartek.

Obrońca reprezentacji Polski podjął świetną decyzję po mistrzostwach Europy we Francji. Za 10 milionów euro trafił do AS Monaco z Torino. Jego klub jest na dobrej drodze, by wywalczyć pierwsze mistrzostwo kraju od sezonu 1999-00. Dotychczas lider tabeli przegrał tylko trzy spotkania w sezonie. Monaco jest również w półfinale Ligi Mistrzów. Dwumecz z Juventusem dzieli ten klub od pierwszego finału tych rozgrywek od 2004 roku.

ZOBACZ WIDEO Szalone spotkanie i dziewięć bramek we Florencji - zobacz skrót meczu Fiorentina - Inter [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: