Skandal w lidze tureckiej. Piłkarze Basaksehiru pobili dziennikarza

Po meczu ligowym z Caykurem Rizespor piłkarze Basaksehir Stambuł wdali się przepychanki z kibicami rywali oraz dziennikarzami. Jeden z nich został pobity, a ciosy otrzymywał również od reprezentantów Turcji.

W tym artykule dowiesz się o:

Do skandalicznej sytuacji doszło po meczu ligowym, w którym Basaksehir Stambuł zremisował na wyjeździe z Caykurem Rizespor 3:3. W końcówce meczu prowadzili goście, którzy jednak w piątej minucie doliczonego czasu gry wypuścili z rąk zwycięstwo.

Pechowy finał spotkania rozwścieczył piłkarzy Basaksehiru, którzy po wyjściu z szatni wdali się w żywiołową dyskusję z kibicami Rizesporu. Kapitan zespołu Emre Belozoglu wdał się w przepychankę, którą zauważył i postanowił sfilmować dziennikarz telewizji A Spor Selman Kutlu.

Reakcja piłkarzy Rizesporu była skandaliczna. Zaczęli siłą odciągać dziennikarza oraz operatora kamery z miejsca wydarzenia, a po chwili po prostu ich pobili. Ciosy zadawali m.in. reprezentanci Turcji Volkan Babacan i Yalcin Ayhan, a także Ufuk Ceylan. Na razie nie wiadomo, jaką karę poniosą za swoje zachowanie.

Drużyna Basaksehiru Stambuł jest rewelacją obecnego sezonu. Aktualnie zajmuje drugie miejsce w tabeli. Liderem pozostaje Besiktas Stambuł.

ZOBACZ WIDEO Milik w końcu się doczekał! Pierwszy gol Polaka po kontuzji. Zobacz skrót meczu Sassuolo - Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (4)
avatar
Fajka13
24.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niedługo te cywilizowane zachowania wyplenią z naszych trybun europejską dzicz, kibolską brać...gdy tylko Turcję przyjmiemy do UE i Strefy Shengen...NIC ICH NIE POWSTRZYMA ! 
avatar
bullet79
24.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
To którzy ich pobili..Ci z Rizespor..czy ze Stambułu...?..bo nie kumam tego artykułu....zresztą nie ważne...hieny dziennikarskie trzeba tępić 
avatar
Baslucki
24.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gorąca krew buzuje. 
avatar
VikingEpica
24.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Skandal dla nas, dla nich to normalne.