Piotr Nowak: Nerwowość była niepotrzebna

PAP / Na zdjęciu: Piotr Nowak
PAP / Na zdjęciu: Piotr Nowak

Lechia Gdańsk wygrała najbardziej prestiżowy dla kibiców mecz z Arką Gdynia 2:1. Piotr Nowak przyznał, że nerwowość, jaka miała miejsce na boisku była niepotrzebna, biorąc pod uwagę kontrolę wyniku przez jego drużynę.

Piłkarze Lechii Gdańsk nie rzucili się od pierwszych sekund na derbowego rywala. - Pierwsze minuty tego spotkania były stresujące dla obu drużyn. Nie było płynności w grze, a my złapaliśmy rytm w 15-16 minucie. Zaczęliśmy robić to, co mówiliśmy sobie na odprawie i to zdało egzamin. Niepotrzebnie straciliśmy gola po decyzji sędziego, którą ciężko mi oceniać. Było trochę nerwowości i za nami ciekawe spotkanie dla trenerów. Byliśmy blisko tego o co nam chodzi, ale jeszcze trochę nam brakuje - powiedział Piotr Nowak.

W końcówce meczu z Arką Gdynia gdańszczanie grali na czas, chcąc uniknąć niespodzianki. - Na pewno staraliśmy się nie tylko utrzymać wynik, ale były momenty, w których był niepokój. Uważaliśmy na auty i stałe fragmenty gry, jednak ta nerwowość była niepotrzebna. Jesteśmy lepszym zespołem, niż pokazaliśmy to w ciągu ostatnich minut. Sytuacja Marco Paixao powinna zakończyć się golem i mecz wyglądałby zupełnie inaczej. Skończyło się jednak z happy endem - dodał z ulgą szkoleniowiec.

- Dominowaliśmy przez 70 minut. Na początku dała znać o sobie stawka tego meczu. Graliśmy bardzo dobry futbol i nie mam wiele do zarzucenia zespołowi. Musimy poprawić ruch bez piłki, brakowało tego. - przekazał Piotr Nowak.

Meczu do końca nie dograł Sławomir Peszko, który miał już na swoim koncie żółtą kartkę i wydawało się, że powoli zaczynają puszczać mu nerwy. Dlatego właśnie zmienił go Simeon Sławczew. - Chcieliśmy się ustrzec niepotrzebnej sytuacji. Sławek przy pierwszym faulu dostał żółtą kartkę i trudno się nie zgodzić z tezą, że mógł otrzymać drugą. Naszym celem było też wzmocnienie linii środkowej. Simeon to zrobił - ocenił Nowak. – U Sławka brakowało trochę płynności. Później pozwolił sobie na więcej swobody i bramka była tego ukoronowaniem. Cieszymy się wszyscy z tego, że wrócił. Będziemy mieć z niego duży pożytek - podsumował.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: błysk Messiego dał zwycięstwo Barcelonie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
gmk38
17.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mistrz z Gdańska?