Jak donoszą niemiecka media, ucierpiał również policjant na motorze, który eskortował autokar w drodze na stadion. Na szczęście funkcjonariusz jest tylko w szoku i nie ma żadnych fizycznych obrażeń na ciele.
Tymczasem rzecznik prasowy Borussii Dortmund Sascha Fligge ujawnił, że to Sven Bender nie pozwolił kierowcy autokaru zatrzymać pojazdu w momencie, gdy w jego pobliżu doszło do wybuchu bomb.
- Sven Bender dostrzegł kolejne wybuchy i krzyknął do kierowcy, by nie zatrzymywał autokaru - powiedział Fligge.
W nocy operację nadgarstka przeszedł Marc Bartra. Nie podano jednak więcej szczegółów, choć możliwe, że zawodnika czeka przerwa do końca sezonu.
Mecz Borussii z Monaco rozpocznie się w środę o godzinie 18:45.
ZOBACZ WIDEO Wybuchy w Dortmundzie. Co wiemy?