Belgowie kuszą Vadisa Odjidję-Ofoe

Vadis Odjidja-Ofoe jest wychowankiem klubu z Gandawy, ale najważniejsze lata piłkarskiego rozwoju spędził w Anderlechcie, z którego odszedł mając 19 lat. Potem występował w Hamburgerze SV, Clubie Brugge i Norwich City, z którego w sierpniu minionego roku przeniósł się do Legii.

Lotto Ekstraklasa: te transfery to strzały w "10"

Tuż po przyjeździe do Polski był powszechnie krytykowany. Zarzucano mu - i chyba słusznie - nadwagę oraz boisko lenistwo, ale Jacek Magiera, który we wrześniu zastąpił Besnika Hasiego, obudził drzemiący w nim potencjał i Belg stał się jednym z najlepszych piłkarzy Lotto Ekstraklasy. W 34 występach w barwach stołecznego klubu strzelił cztery gole i zaliczył 10 asyst. Z bardzo dobrej strony pokazał się w meczach Ligi Mistrzów i Ligi Europy.

Odjidja-Ofoe już w styczniu miał oferty z Gentu i New York City FC, ale odrzucił je, ponieważ chciał odwdzięczyć się Legii za rolę, jaką mistrz Polski odegrał w jego piłkarskim zmartwychwstaniu.

- Było kilka ofert, mogłem na przykład wrócić do Belgii. Powiedziałem szefom Legii, że chcę zdobyć mistrzostwo. Ja swoich słów dotrzymuje. Klub nie chciał mnie sprzedawać, ja nie chciałem odchodzić - mówił na początku marca na łamach "Polska The Times".

Jego kontrakt z Legią jest ważny do czerwca 2018 roku, ale niewykluczone, że przed nowym sezonem piłkarz zmieni otoczenie. Anderlecht widzi w nim następcę utalentowanego Youriego Tielemansa, który latem ma trafić do jednego z czołowych klubów Europy. Legia mogłaby zarobić na 28-letnim Belgu nawet 5 mln euro.

ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Trener reprezentacji mnie zszokował, łzy poleciały mi z oczu