W 68. minucie Lewandowski został sfaulowany w polu karnym przez bramkarza Borussii Romana Burkiego. Upadł na ziemię tak niefortunnie, że doznał urazu prawego barku. Już kiedy podnosił się, żeby wykonać "jedenastkę", trzymał się za ramię.
Rzut karny kapitan reprezentacji Polski jak zwykle wykorzystał, ale zaraz potem zaczął sygnalizować, że potrzebna jest zmiana. Grał jeszcze przez cztery minuty, ale nie był już w stanie walczyć o piłkę.
Lewandowskiego zastąpił na boisku Joshua Kimmich. Polak na chwilę usiadł na ławce rezerwowych, ale jeszcze przed końcem spotkania poszedł z klubowym lekarzem do szatni. O tym, jak poważny jest uraz napastnika Bayern, dowiemy się późnym wieczorem.
Mecz Bayern - BVB zakończył się wygraną gospodarzy 4:1. Dwie bramki dla zwycięzców zdobył Lewandowski, po jednej Franck Ribery i Arjen Robben. Jedynego gola dla ekipy z Dortmundu zdobył Raphael Guerreiro.
W środę monachijski klub czeka niezwykle ważny mecz z Realem Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Nieobecność "Lewego" w tym spotkaniu byłaby dla Bayernu gigantycznym osłabieniem.
Niezależnie od tego, jak poważny jest uraz Lewandowskiego, polski napastnik na pewno nie zagra za tydzień w ligowym meczu z Bayerem Leverkusen. W sobotę nasz reprezentant otrzymał piątą żółtą kartkę w tym sezonie, co oznacza zawieszenie na jedno spotkanie.
ZOBACZ WIDEO Kolejna porażka zespołu Wszołka. Zobacz skrót meczu QPR - Brighton [ZDJĘCIA ELEVEN]