Niedługo Lotto Ekstraklasa zostanie podzielona na dwie grupy. Do czołowej ósemki chcą się dostać między innymi piłkarze Śląska Wrocław. Drużyna, której trenerem jest Jan Urban, wygrała dwa ostatnie spotkania ligowe i walczy o to, aby znaleźć się w grupie mistrzowskiej.
Zielono-biało-czerwoni najpierw ograli 2:1 Bruk-Bet Termalikę Nieciecza, a później pewnie zwyciężyli 3:0 z Koroną Kielce. To pozwoliło wrocławianom znów mieć nadzieję na to, że uda im się znaleźć w grupie mistrzowskiej. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że musieliśmy wygrać ten mecz. Gdybyśmy przegrali, to raczej trudno byłoby załapać się do ósemki - oceniał Kamil Dankowski, obrońca Śląska.
ZOBACZ WIDEO Mateusz Skwierawski: Nie róbmy z Bońka Janusza Korwin-Mikkego
Śląsk w tabeli jest w tej chwili jedenasty. Do ósmej Korony zawodnicy WKS-u tracą tylko trzy punkty. Przed nimi natomiast wyjazdowe spotkanie z Cracovią. Pasy w tym sezonie rozczarowują i aktualnie zajmują przedostatnie miejsce. Oba zespoły dzieli pięć "oczek".
W przypadku zwycięstwa w piątkowym meczu szanse WKS-u na awans do czołowej ósemki wzrosłyby. Stara punktów mocno by je ograniczyła. - Jak zagramy mądrze i na dobrym poziomie jak w ostatnim spotkaniu z Koroną, to wierzę, że możemy wygrać w Krakowie - skomentował Robert Pich.
Spotkanie Cracovia - Śląsk Wrocław odbędzie się w piątek 7 kwietnia. Początek meczu o godzinie 18.00.