12 kwietnia w Monachium Bayern podejmie Real w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów. W Monachium pałają żądzą rewanżu za porażkę przed trzema laty, kiedy Hiszpanie w półfinale LM upokorzyli ich na Allianz Arenie 4:0 (w Madrycie Real wygrał 1:0).
- Te dwie porażki, a szczególnie przed własną publicznością, nie zostały zapomniane. Wiemy, że jesteśmy w stanie tym razem ich pokonać. Jesteśmy bardzo skoncentrowani na swoim celu - przyznał Robert Lewandowski, który wtedy grał jeszcze w Borussii. Tamten półfinał doskonale pamięta za to Toni Kroos. Niemiecki pomocnik biegał wówczas w koszulce Bayernu, a po sezonie przeniósł się do Realu, gdzie w roli dyrygenta środka pola zmienił Xabiego Alonso.
- Nie boimy się Bayernu. Jeśli chcesz wygrać Ligę Mistrzów to prędzej czy później musisz zagrać z takimi drużynami, jak Bayern lub Barcelona. Nie mogę się doczekać tego meczu, ponieważ uwielbiam takie wyzwania i rywalizację z najlepszymi - powiedział Kroos w wywiadzie dla dziennika "AS".
Ćwierćfinał LM będzie okazją do powrotu na Bernabeu dla Carlo Ancelottiego, który w latach 2013-15 był trenerem Realu. Niemiecki pomocnik podkreśla, że w Madrycie cały czas pamiętają o Ancelottim. - To trener, który potrafi stworzyć znakomita atmosferę i dużo rozmawia z piłkarzami. Kiedy odszedł, wszyscy byliśmy smutni - stwierdził Kroos.
ZOBACZ WIDEO James Rodriguez przesądził o zwycięstwie. Zobacz skrót meczu Kolumbia - Boliwia [ZDJĘCIA ELEVEN]