Robert Pich: Motywacja jest jeszcze większa

Robert Pich wiosną w pięciu spotkaniach strzelił cztery gole. To on w głównej mierze decyduje o ofensywie Śląska Wrocław. Zespół Jana Urbana czeka teraz spotkanie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.

Dobra forma słowackiego skrzydłowego Śląska Wrocław została dostrzeżona. Robert Pich znalazł się bowiem na liście rezerwowej reprezentacji Słowacji przed meczem eliminacji mistrzostw świata.

- Myślę, że każdego zawodnika by to cieszyło. Mnie tak samo. Jestem z tego zadowolony. Na pewno jest ta motywacja jeszcze większa jak jestem na tej liście rezerwowej. Wiem, że jak będę dobrze pracował, to jest możliwość, żeby się dostać do składu. Będę pracował tak, abym strzelał gole, żebyśmy wygrywali ze Śląskiem. Potem zobaczymy, może mnie trener powoła do reprezentacji - mówił piłkarz.

- Mamy dobry skład w kadrze. Jest tam dużo dobrych zawodników i wiem, że nie jest łatwo się tam dostać - dodał. Wiosną skrzydłowy potrzebował pięciu spotkań, by cztery razy trafić do siatki. W najbliższej kolejce Lotto Ekstraklasy wrocławianie w spotkaniu wyjazdowym zmierzą się z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.

- Myślę, że Termalica ma fajny sezon. My się jednak nimi nie zajmujemy. Wierzę w to, że będą grać ofensywnie, że nie będą stać w tyle. Myślę, że dla nas to będzie dobra sytuacja, żebyśmy to wykorzystali. Będziemy się o starali - wyjaśniał piłkarz. Bruk-Bet Termalica co prawda znajduje się w górnej połówce tabeli Lotto Ekstraklasy (jest szósta), ale 2017 roku nie rozpoczęła dobrze. Drużyna z Niecieczy na wiosnę nie odniosła jeszcze zwycięstwa w spotkaniu ligowym.

ZOBACZ WIDEO Rangers przerwali bajeczną passę Celtiku [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Śląsk przegrał natomiast trzy ostatnie mecze Lotto Ekstraklasy (0:2 z Ruchem Chorzów, 1:4 z Jagiellonią Białystok i 3:4 z Piastem Gliwice).
 
- Nie jesteśmy zadowoleni z tego, że nie wygrywamy, ale myślę, że do każdego spotkania podchodzimy tak samo. Nie tylko chcemy, ale musimy zbierać punkty. Wiemy, jaka jest sytuacja. Na pewno będziemy musieli być skoncentrowani w obronie, żebyśmy nie dostawali tyle bramek. Wierzymy, że z przodu coś strzelimy. Bardzo ważne będą punkty z tego meczu - powiedział Robert Pich.

Słowak, mimo swojej dobrej skuteczności, nie przewidywał jednak, że zostanie wystawiony jako napastnik. - Nie rozmawialiśmy o tym - komentował Pich. - Na pewno jakby mnie trener wystawił jako napastnika, to bym tam zagrał - dodał wierząc przy okazji w to, że napastnicy WKS-u wykorzystają swoje szanse. - Myślę, że to jest kwestia czasu - skomentował.

Weekend hitów w lidze hiszpańskiej: Athletic – Real Madryt, Sevilla – Atletico Madryt, FC Barcelona - Valencia! Zobacz te mecze NA ŻYWO w kanałach ELEVEN SPORTS na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, INEA, Toya czy Netia.

Komentarze (0)