UEFA nie zastosowała rozstawienia, nie wykluczyła też pojedynków wewnątrzkrajowych, zatem każdy mógł się zmierzyć z każdym. W największym szlagierze odżyją fantastyczne wspomnienia Roberta Lewandowskiego z półfinału sezonu 2012/2013. Wtedy - jeszcze w barwach Borussii Dortmund - reprezentant naszego kraju strzelił na Signal Iduna Park aż cztery gole, a jego zespół wyeliminował Królewskich.
W stawce wciąż pozostaje trzech Polaków, a dwóch z nich stanie naprzeciw siebie, bowiem Borussia Dortmund Łukasza Piszczka wpadła na AS Monaco Kamila Glika. Ten drugi wróci do gry po pauzie za żółte kartki, którą musiał odbyć w rewanżu z Manchesterem City (3:1) i wiele wskazuje na to, że obaj kadrowicze Adama Nawałki będą podstawowymi zawodnikami swoich zespołów.
Juventus Turyn, który w 1/8 finału dość łatwo uporał się z FC Porto, czeka ogromne wyzwanie, a będzie nim zatrzymanie Barcelony. Ekipa Luisa Enrique dokonała niemożliwego, odrabiając czterobramkową stratę i pokonując w dwumeczu Paris Saint-Germain. W takich okolicznościach to ona będzie wyraźnym faworytem potyczki ze Starą Damą.
W ostatniej parze Atletico Madryt zmierzy się z Leicester City. Tu obserwatorzy stawiają zdecydowanie na Los Colchoneros, lecz podopieczni Diego Simeone muszą uważać, bo w konfrontacji z Sevillą Lisom też nie dawano najmniejszych szans, mimo to dzięki kapitalnemu występowi w rewanżu zwyciężyli 2:0 i sensacyjnie awansowali do ćwierćfinału.
ĆWIERĆFINAŁOWE PARY LIGI MISTRZÓW:
Atletico Madryt - Leicester City
Bayern Monachium - Real Madryt
Drużyny wymienione na pierwszym miejscu rozegrają pierwsze mecze u siebie.
Pierwsze spotkania zaplanowano na 11 i 12 kwietnia, zaś rewanże tydzień później.
Jak wyglądała droga wszystkich zespołów do ćwierćfinału? Szczegóły na kolejnej karcie.
[nextpage]W ćwierćfinałowej stawce mamy sześć zespołów, które wygrały swoje grupy, a także dwa, które zajęły drugie miejsca. To Bayern Monachium i Real Madryt, a właśnie ich starcie zapowiada się najciekawiej.
Spośród ośmiu drużyn, które wciąż pozostają w batalii o ostateczny triumf, tylko AS Monaco brało udział w eliminacjach. Jednocześnie ekipa Leonardo Jardima wywalczyła dotąd najwyższe premie - aż 33,12 mln euro.
W fazie grupowej wśród ćwierćfinalistów najwięcej punktów wywalczyły Atletico Madryt i FC Barcelona - po 15.
AS Monaco | 1. miejsce w grupie E (przed Bayerem Leverkusen, Tottenhamem i CSKA) |
1/8 finału: 3:5 i 3:1 z Manchesterem City | |
Atletico Madryt | 1. miejsce w grupie D (przed Bayernem, FK Rostów i PSV) |
1/8 finału: 4:2 i 0:0 z Bayerem Leverkusen | |
Bayern Monachium | 2. miejsce w grupie D (za Atletico, przed FK Rostów i PSV) |
1/8 finału: 5:1 i 5:1 z Arsenalem | |
Borussia Dortmund | 1. miejsce w grupie F (przed Realem Madryt, Legią i Sportingiem) |
1/8 finału: 0:1 i 4:0 z Benfiką Lizbona | |
FC Barcelona | 1. miejsce w grupie C (przed Man City, Borussią M'gladbach i Celtikiem) |
1/8 finału: 0:4 i 6:1 z PSG | |
Juventus Turyn | 1. miejsce w grupie H (przed Sevillą, Olympique Lyon i Dinamem Zagrzeb) |
1/8 finału: 2:0 i 1:0 z FC Porto | |
Leicester City | 1. miejsce w grupie G (przed FC Porto, FC Kopenhaga i Club Brugge) |
1/8 finału: 1:2 i 2:0 z Sevillą | |
Real Madryt | 2. miejsce w grupie F (za Borussią Dortmund, przed Legią i Sportingiem) |
1/8 finału: 3:1 i 3:1 z Napoli |
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)