Wydaje się, że Marcos Rojo celowo stanął na belgijskim pomocniku. Najpierw go sfaulował, a chwilę później nadepnął na niego, co uszło uwadze sędziego meczu.
Postępowanie defensora Manchesteru United jest wręcz głupie, ponieważ ledwie kilka dni temu Tyrone Mings został ukarany 5-meczowym zawieszeniem za kopnięcie w głowę klubowego kolegi Rojo, Zatana Ibrahimovicia. Szwed obrońcy Bournemouth nie odpuścił i chwilę później zdzielił go łokciem za co otrzymał trzy spotkania kary.
Rojo z pewnością znajdzie się pod lupą komisji dyscyplinarnej FA i nie jest wykluczone, że podobnie jak Mings otrzyma pięć meczów zawieszenia.
Pojedynek na Stamford Bridge zakończył się zwycięstwem Chelsea 1:0 i awansem tej drużyny do półfinału Pucharu Anglii. Jeszcze w pierwszej połowie czerwoną kartkę dostał Ander Herrera.
ZOBACZ WIDEO Kolejna wpadka Sevilli. Zobacz skrót meczu z CD Leganes [ZDJĘCIA ELEVEN]