Domenech: Messi był najgorszy

Getty Images / Laurence Griffiths
Getty Images / Laurence Griffiths

Nie milkną echa rewanżowego meczu Barcelony z Paris Saint-Germain w 1/8 finału Ligi Mistrzów. W ocenie byłego selekcjonera reprezentacji Francji Raymonda Domenecha najgorszym piłkarzem gospodarzy był tego wieczora Leo Messi.

FC Barcelona pokonała w środowy wieczór Paris Saint-Germain 6:1 (2:0) i w niesamowitych okolicznościach wywalczyła awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Aż trzy bramki dla gospodarzy padły w końcówce spotkania, a decydująca w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry.

Blaugrana wywalczyła ten awans głównie dzięki determinacji, ponieważ samo spotkanie nie było w jej wykonaniu wybitne. Między innymi zawiódł największy gwiazdor drużyny, Leo Messi. Argentyńczyk wprawdzie strzelił ważnego gola z rzutu karnego, jednak nie był tego dnia sobą i więcej drużynie dali choćby Neymar czy Luis Suarez.

I choć były selekcjoner reprezentacji Francji Raymond Domenech nie ma wątpliwości, że Messi jest piłkarzem wybitnym, jest przekonany, że w środę był on najgorszym piłkarzem w zespole gospodarzy.

- Najgorszym zawodnikiem Barcelony był Messi. Ciągle przebywał w środku pola, gdzie nie musi biegać. Gdy nie ma swojego dnia, zawsze się tam ustawia, to dla niego symptomatyczne - ocenił Domenech.

ZOBACZ WIDEO Bajeczna Barcelona rozbiła Celtę Vigo - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Messi jest jedyny w swoim rodzaju, jest magiczny, ale w tym meczu bardzo go Barcelonie brakowało. Najlepszy był Neymar - jego gra zapierała dech w piersiach. Wierzył do końca w sukces, ciągnął drużynę do przodu. Suarez? Także był dobry, jednak przydałyby mu się tego dnia rękawice bokserskie - dodał.

Według niego Messi nie daje już drużynie tyle, co w ostatnich latach. - Przykro jest patrzeć, jak powoli traci swoje walory. On chyba też już zdaje sobie sprawę z upływających lat i jest bardziej oszczędny w zagraniach, rzadziej decyduje się na dryblingi - podsumował.

Mimo wyraźnie słabszego sezonu Leo Messi jest liderem klasyfikacji strzelców La Liga Santander z 23. bramkami na koncie.

Komentarze (4)
Komentator Widmo
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A czy to ważne kto był najgorszy kiedy liczy się dobro drużyny. Gdyby po każdym meczu szukać najgorszego zawodnika w zespole to atmosfera jaka by była. To jest dobre dla takiego trenera który m Czytaj całość
Bob Shakalaka
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Domenech czuje niesmak gdyż PSG zagrało kubek w kubek jak reprezentacja Francji kiedy ją prowadził. Wspomnienia wróciły...
Czytaj całość
avatar
Jacek Kowalski
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Przecież to standardowy sposób gry Messiego. Czekać sobie spokojnie aż koledzy się namęczą i wypracują jakąś akcję a potem próbować dostawić nogę by brameczka wpadła na konto. Przecież wielu tu Czytaj całość
avatar
emeryt45
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Ale się znęcają nad Messi - im, a co będzie gdy będzie miał 50 lat ? Dla mnie był, jest i będzie geniuszem futbolu ale jest też człowiekiem i może dać innym pograć.