Osiem goli w Dortmundzie. Aubameyang uciekł Lewandowskiemu

PAP/EPA / PA/FRIEDEMANN VOGEL
PAP/EPA / PA/FRIEDEMANN VOGEL

Osiem bramek padło w Dortmundzie, gdzie Borussia 6:2 pokonała Bayer. Dwa gole w meczu zdobył Pierre-Emerick Aubameyang, który w klasyfikacji strzelców uciekł Robertowi Lewandowskiemu.

Już pierwsza groźniejsza akcja Borussii zakończyła się golem dla gospodarzy. W 6. minucie Łukasz Piszczek prostopadle dogrywał w pole karne, piłkę zbyt krótko wybił obrońca. Do futbolówki doszedł Ousmane Dembele, zwiódł gracza gości i strzałem przy słupku trafił do siatki.

Po stracie gola goście chcieli szybko odrobić straty, jednak pod bramką Borussii nie potrafili zbyt wiele zdziałać. Akcje Bayeru kończyły się najczęściej przed polem karnym, a strzały były blokowane.

Z każdą kolejną minutą coraz wyraźniejszą przewagę zaczęli uzyskiwać gospodarze i w 26. minucie podwyższyli prowadzenie. Po wrzutce z rogu główkował Marc Bartra, piłka trafiła w obrońcę i spadła pod nogi Pierre-Emericka Aubameyanga, a ten z kilku metrów uderzył obok bezradnego Bernda Leno. Pięć minut po bramce Gabończyk mógł ponownie trafić do siatki. Jednak po dograniu w pole karne Aubemayang nie trafił w piłkę z kilku metrów, stojąc przed pustą bramką.

Do końca pierwszej połowy Borussia kontrolowała przebieg meczu, ale w szatni gracze gospodarzy zdrzemnęli się. Trzy minuty po zmianie stron Kevin Volland ograł Sokratisa Papastathopoulosa i ładnym strzałem w okienko zdobył kontaktowego gola.

ZOBACZ WIDEO Real uratował punkt po golach w końcówce. Zobacz skrót meczu Real Madryt - Las Palmas [ZDJĘCIA ELEVEN]

Bramka dodała pewności przyjezdnym i sprawiła, że gospodarze nie grali już z tak dużym spokojem jak wcześniej. Piłkarze Bayeru zaatakowali, ale to drużyna z Dortmundu mogła podwyższyć prowadzenie. W 58. minucie Dembele otrzymał piłkę, wbiegł z nią w pole karne, zwiódł rywala i... nie trafił w bramkę uderzając z ok. 12 metrów.

Przegrywając jedną bramką Bayer musiał się otworzyć, co starała się wykorzystać Borussia, która podwyższyła wynik po stałym fragmencie gry. Po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu wolnego, obrońca Bayeru wybił piłkę do boku pola karnego. Futbolówkę przejął Dembele i natychmiast dośrodkował do Aubameyanga, a ten zdobył swojego drugiego gola w meczu i uciekł Robertowi Lewandowskiemu na dwa trafienia.

Wydawało się, że gospodarze spokojnie dowiozą wygraną do końca. Tymczasem w 74. minucie Bayer ponownie złapał kontakt. Z rzutu wolnego kapitalnie lewą nogą, w samo okienko, uderzył Wendell. Odpowiedź Borussii była błyskawiczna. W 77. piłkę w polu karnym otrzymał Łukasz Piszczek, który dograł do Christiana Pulisicia, a rezerwowy spokojnie trafił do bramki gości.

Gospodarze wynik podwyższyli w 85. minucie. W polu karnym Wendell sfaulował Andre Schuerrle i sam poszkodowany, po rękach bramkarza, trafił do siatki na 5:2. Na 6:2 w doliczonym czasie trafił Raphael Guerreiro.

Borussia Dortmund - Bayer Leverkusen 6:2 (2:0)
1:0 - Dembele 6'
2:0 - Aubemayang 26'
2:1 - Volland 48'
3:1 - Aubameyang 69'
3:2 - Wendell 74'
4:2 - Pulisić 77'
5:2 - Schuerrle (k.) 85
6:2 - Guerreiro 90+1'

Borussia DortmundRoman Burki - Łukasz Piszczek, Sokratis Papastathopoulos, Marc Bartra - Erik Durm, Julian Weigl, Raphael Guerreiro - Ousmane Dembele (73' Shinji Kagawa), Gonzalo Castro - Pierre-Emerick Aubameyang (81' Andre Schuerrle), Marco Reus (44' Christian Pulisić).[b]

[/b]

Bayer LeverkusenBernd Leno - Benjamin Henrichs, Tin Jedvaj, Omer Toprak (86' Aleksandar Dragović), Wendell - Admir Mehmedi (66' Javier Hernandez), Charles Aranguiz (38' Karim Bellarabi), Lars Bender, Kevin Kampl - Kai Havertz - Kevin Volland.
Żółte kartki:

Aranguiz, Havertz, Bellarabi, Volland, Bender, Wendell (Bayer).
Sędzia:

Christian Dingert.

Źródło artykułu: