Pogoń - Piast: powtórka sprzed pięciu lat. Portowcy wygrali po pościgu

PAP/EPA /  	PAP/Marcin Bielecki / Jarosław Fojut (po prawej)
PAP/EPA / PAP/Marcin Bielecki / Jarosław Fojut (po prawej)

Piłkarze Pogoni Szczecin zwyciężyli 2:1 z Piastem Gliwice w 21. kolejce Lotto Ekstraklasy. Na pięknego gola Michala Papadopulosa odpowiedzieli Rafał Murawski oraz Adam Gyurcso.

Inauguracja piłkarskiej wiosny to dobry moment, by czymś zaskoczyć. W najdłuższej w roku przerwie trenerzy Kazimierz Moskal oraz Radoslav Latal konspirowali, utajniali sparingi, po czym nie przygotowali praktycznie żadnej niespodzianki. Po stronie Pogoni Szczecin jeden spodziewany debiutant Mate Cincadze, a w Piaście dwóch Stojan Vranjes i Michal Papadopulos. Pierwszy błysnął Gruzin, który w 11. minucie podał prostopadle do Adama Frączczaka. Najlepszy strzelec Pogoni pogubił się w polu karnym.

Kolektywnie trochę lepiej wyglądał Piast, który płynnie przechodził z ustawienia z trzema obrońcami na takie z czterema. Mobilny na prawym wahadle był Bartosz Szeliga, który w 16. minucie zatrudnił strzałem z dystansu Jakuba Słowika.

Następna, odważna próba Piasta skończyła się golem na 1:0. Michal Papadopulos przymierzył w okienko zza pola karnego w 28. minucie. Fenomenalna bomba przypomniała spotkanie z 10 marca 2013 roku. Wówczas gliwiczanie odnieśli jedyne w historii zwycięstwo w Szczecinie, a dwie bramki zdobył inny Czech Tomas Docekal. To był jeden z najlepszych występów napastnika w Piaście.

Gospodarze grali tak powoli, że najszybszy z nich był Rafał Murawski. Kapitan nie przepracował pełnego okresu przygotowań i to mogło być wyjaśnienie zagadki. Po podaniu Murawskiego sam na sam z bramkarzem wybiegał Seiya Kitano, a następnie weteran sam strzelił blisko słupka. Pewne było, że po przerwie Portowcy muszą zagrać żwawiej, by zwyciężyć.

ZOBACZ WIDEO Asysta i pudło Teodorczyka. Zobacz skrót meczu Anderlecht - Zulte [ZDJĘCIA ELEVEN]

Kibice czekali na powtórkę sprzed pięciu lat, gdy Pogoń również zaczynała rundę wiosenną z Piastem i odrobiła z nawiązką stratę gola. Piłkarze ruszyli do ataku i zrobili to samo co wówczas. Ledwo wrócili z szatni, stworzyli najlepszą sytuację podbramkową. Kamil Drygas chybił z kilku metrów po płaskim dośrodkowaniu Kitano. W 53. minucie poprawiał Adam Gyurcso i po nawinięciu sobie przeciwnika, huknął w poprzeczkę.

Po przerwie Pogoń była o niebo lepsza, ale czas uciekał, a nie potrafiła tego udokumentować. Plus za dochodzenie do sytuacji strzeleckich należał się Kitano, ale młodego Japończyka przerastało ich wykorzystanie. Właśnie Azjata był pierwszym zmienionym przez trenera Moskala graczem. Na boisko wszedł Marcin Listkowski. Nie minęła minuta i "Listek" asystował przy golu.

Podanie przyjął Murawski i w 71. minucie doprowadził do remisu 1:1. Kapitan został pozostawiony bez opieki i z bliska trafił w odsłoniętą część bramki. Jesienią Murawski nie imponował liczbami, ale wiosnę zaczął od mocnego uderzenia. Jego trafienie odblokowało Pogoń, która w 89. minucie zdobyła gola na 2:1. Adam Gyurcso najpierw wywalczył, a następnie podcinką wykorzystał rzut karny!

Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 2:1 (0:1)
0:1 - Michal Papadopulos 28'
1:1 - Rafał Murawski 71'
2:1 - Adam Gyurcso (k.) 89'

Składy:

Pogoń: Jakub Słowik - Cornel Rapa, Jarosław Fojut, Sebastian Rudol, Ricardo Nunes - Mate Cincadze, Rafał Murawski - Seiya Kitano (71' Marcin Listkowski), Kamil Drygas, Adam Gyurcso - Adam Frączczak (82' Łukasz Zwoliński).

Piast: Jakub Szmatuła - Uros Kuron, Marcin Pietrowski, Aleksander Sedlar - Bartosz Szeliga, Stojan Vranjes, Radosław Murawski, Martin Bukata, Patrik Mraz - Maciej Jankowski (71' Łukasz Sekulski) - Michal Papadopulos (87' Adam Mójta).

Żółte kartki: Kort, R. Murawski, Cincadze (Pogoń) oraz Korun, Pietrowski, Sekulski (Piast).

Czerwona kartka: Uros Korun (Piast) /88' - za drugą żółtą/

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

Widzów: 3882.

Źródło artykułu: