Agenci Kamila Grosickiego negocjują z angielskimi klubami

Newspix /  Vincent Michel/Icon Sport  / Na zdjęciu: Kamil Grosicki w barwach Rennes
Newspix / Vincent Michel/Icon Sport / Na zdjęciu: Kamil Grosicki w barwach Rennes

Jak udało nam się ustalić, kilka angielskich klubów jest zainteresowanych kupieniem Kamila Grosickiego w tym okienku. Zawodnik ma też propozycje z innych krajów.

Wysłannicy angielskich drużyn oglądali Grosickiego podczas ostatniego meczu ligowego z PSG. Klub piłkarza, Stade Rennes, przegrał 0:1, a reprezentant Polski grał przez 90 minut. Jego występ został odebrany pozytywnie przez skautów. Francuska prasa oceniła go najlepiej z zawodników Rennes występujących w polu.

Przedstawiciele Grosickiego prowadzą rozmowy z Anglikami, które nie należą do najłatwiejszych i trudno przypuszczać, by zakończyły się w ciągu najbliższych dni. Finału negocjacji należy się raczej spodziewać bliżej końca miesiąca.

Nie jest jednak powiedziane, że Grosicki na pewno wyląduje w angielskiej ekstraklasie. Możliwości transferowych jest kilka. Zawodnikiem interesują się nie tylko drużyny z Anglii, ale także kluby z innych krajów.

Niewykluczone również, że Grosicki zostanie w Rennes. Zawodnik mimo że miał latem żal do klubu za nieudany transfer do Burnley FC, bierze pod uwagę możliwość kontynuowania kariery w obecnym zespole. Tamten etap oddzielił grubą kreską, ceni sobie stabilizację w klubie oraz zaufanie i współpracę z trenerem Christianem Gourcuffem. W Rennes jest ulubieńcem nie tylko kibiców ale również sztabu szkoleniowego i prezesa. Nie narzeka również na warunki finansowe. Przed mistrzostwami Europy we Francji dostał podwyżkę przedłużając umowę do 2020 roku. Rennes dało zgodę na sprzedaż reprezentanta Polski, ale robi wszystko, by go u siebie zatrzymać. Grosicki nie chce podejmować pochopnych decyzji i za wszelką cenę zmieniać pracodawcy.

Piłkarz od początku stycznia sugeruje postami na Instagramie, że może zmienić otoczenie. Angielskie media spekulują, że kadrowicza chcą między innymi Burnley FC i West Ham United.

Zawodnik do beniaminka Premier League mógł trafić już latem, ale transfer upadł na ostatniej prostej, w ostatni dzień okienka transferowego. Grosicki opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski, by polecieć do Anglii na testy medyczne, ale tuż po północy okazało się, że oba kluby się jednak nie porozumiały. Piłkarz miał kosztować niecałe 7 milionów euro.

Grosicki trafił do Rennes w styczniu 2014 roku. We francuskiej ekstraklasie wystąpił 89 razy, strzelił 15 goli i miał 13 asyst. Wcześniej przez trzy lata grał w tureckim Sivassporze i pół roku w FC Sion. W Polsce był zawodnikiem Pogoni Szczecin, Legii Warszawa i Jagiellonii Białystok.

Rennes zajmuje aktualnie siódme miejsce w Ligue 1.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Grosicki nie pomógł, PSG pokonało Rennes. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

[/color]

Komentarze (7)
avatar
gmk38
21.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sadze ze nic znowu z tego nie wyjdzie 
avatar
kaziorPL
21.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Grosik czas na nowe wyzwania i udowodnienie, że liga angielska jest dla Ciebie stworzona. Będziesz wkręcał tych topornych obrońców jak dzików. Tylko West Ham! Tam może powstać kolejna siła w An Czytaj całość
avatar
Leszek Wysocki
20.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Grosik siedz na dupie, tam będziesz siedział na ławce !!!!!! 
Kaytek
20.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"Zawodnikiem interesują się nie tylko drużyny z Anglii, ale także kluby z innych krajów. " No nic dziwnego na stole poza english breakfast pojawiła się też mozarella z pomidorami ;) 
avatar
Slawek Piontke
20.01.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
mysle ze najtrafniejszymynanawyborm bylby West Ham.Dobra druzyna a nie jakies niewiadomo co