Na godzinę 18 w niedzielę wyznaczono pierwszy gwizdek w derbach Mediolanu. W prestiżowym meczu AC Milan podejmował Inter Mediolan. We wcześniejszych derbach w sezonie zwyciężał Milan i było to zaskoczenie. Rossoneri pokonali wroga zarówno w rundzie jesiennej Serie A, jak i w finale Superpucharu Włoch.
Po stronie Milanu debiutował Kyle Walker, który pokazał się pierwszy raz w innej lidze niż angielska. W Interze również mogło dojść do debiutu, ale na pierwsze kroki Nicoli Zalewskiego trzeba było trochę poczekać. Także poza jedenastką Nerazzurrich był Piotr Zieliński. Polak zaczął ostatnio grać więcej, ale na derby Simone Inzaghi wybrał ulubiony zestaw środkowych pomocników. Byli nimi Nicolo Barella, Hakan Calhanoglu oraz Henrich Mchitarjan.
Na trybunach przeważali kibice Milanu. Przed rozpoczęciem meczu nie było opraw, ale tradycyjnie było głośne przywitanie gwizdami Hakana Calhanoglu. Turek w przeszłości zamienił Rossonerich na Inter, czym rozwścieczył czerwono-czarną część Mediolanu.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Jako pierwsi zaatakowali żądni odwetu piłkarze Interu i nawet strzelili do bramki Mike'a Maignana. Nie było gola Federico Dimarco z powodu wcześniejszego spalonego Lautaro Martineza. Następnie zaczął odpowiadać Milan i również Yann Sommer musiał mieć się na baczności między słupkami.
Milan zdobył gola na 1:0 w 45. minucie. Rossoneri przeprowadzili szybki atak, na którego zatrzymanie Inter nie miał pomysłu. Yann Sommer próbował cokolwiek zdziałać i obronił strzał Rafaela Leao, ale do dobitki był przygotowany Tijjani Reijnders. Holender uprzedził Nicolo Barellę i wpakował piłkę pod poprzeczkę. To był klasyczny gol do szatni! Tijjani Reijnders został piątym Holendrem, który w historii Milanu strzelił dla niego minimum 10 goli.
Interowi cały czas czegoś brakowało do zdobycia bramki zgodnie z przepisami, a czas uciekał. Milan bronił solidnie i miał trochę szczęścia. W 63. minucie była trzecia w meczu nieuznana bramka Nerazzurrich, a druga Lautaro Martineza. W podobnym momencie do gry wszedł Piotr Zieliński za Hakana Calhanoglu.
Od 76. minuty grało dwóch Polaków, ponieważ Nicola Zalewski wszedł za Federico Dimarco. Debiutant był jedną z ostatnich nadziei Interu. I jego wejście było mocne. W doliczonym czasie jego dośrodkowanie zakończyło się strzałem w słupek Denzela Dumfriesa.
Nicola Zalewski nie zwątpił i cały czas nękał przeciwników atakami na lewej stronie boiska aż pomógł w doprowadzeniu do remisu 1:1. Polak doszedł do dośrodkowania i zgrał piłkę klatką piersiową do Stefana de Vrija. Holender strzałem z bliska wyrwał Milanowi trzecie w sezonie zwycięstwo z Interem.
AC Milan - Inter Mediolan 1:1 (1:0)
1:0 - Tijjani Reijnders 45'
1:1 - Stefan de Vrij 90'
Składy:
Milan: Mike Maignan - Kyle Walker, Fikayo Tomori, Strahinja Pavlović, Theo Hernandez - Yunus Musah (78' Filippo Terracciano), Ismael Bennacer (46' Alex Jimenez), Tijjani Reijnders - Christian Pulisić (86' Samuel Chukwueze), Tammy Abraham (78' Francesco Camarda), Rafael Leao (85' Matteo Gabbia)
Inter: Yann Sommer - Benjamin Pavard (63' Yann Aurel Bisseck), Stefan de Vrij, Alessandro Bastoni (63' Carlos Augusto) - Denzel Dumfries, Nicolo Barella, Hakan Calhanoglu (63' Piotr Zieliński), Henrich Mchitarjan (76' Davide Frattesi), Federico Dimarco (76' Nicola Zalewski) - Marcus Thuram, Lautaro Martinez
Żółte kartki: Bastoni, Dumfries (Inter)
Sędzia: Daniele Chiffi
Tabela Serie A:
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
AC Milan vs. Inter Mediolan. Jaki padnie wynik? Oglądaj w Eleven Sports 1 o 17:55 w Pilocie WP (link sponsorowany)