Do przerwy Manchester City przegrywał 0:1 po trafieniu Romelu Lukaku. W drugiej połowie gospodarze dołożyli jeszcze trzy gole i w imponującym stylu pokonali jednego z faworytów do mistrzostwa.
- W pierwszej połowie pokazaliśmy się z dobrej strony. Stworzyliśmy sporo sytuacji strzeleckich, niestety nie byliśmy w stanie ich wykorzystać, a rywale zdobyli gola. Tuż po przerwie zdobyli drugiego gola, po którym trudno było się podnieść mentalnie. Przy stanie 2:0 Everton bronił się dziewięcioma piłkarzami i korzystał z kontrataków - powiedział Guardiola.
Everton był niezwykle skuteczny, oddał zaledwie cztery strzały celne i wszystkie zakończyły się golami.
- Taki jest futbol. Czasami nie potrzeba wiele, by strzelić. My mieliśmy wiele okazji, między innymi sytuacje Silvy i Sterlinga. Oni za każdym razem trafiali. Tak było nie tylko w tym meczu, ale właściwie przez cały sezon. Cierpię razem z moimi piłkarzami - dodał.
W następnej kolejce Premier League Manchester City zmierzy się z Tottenham.
Hit weekendu: Real Madryt, lider LaLiga Santander, w starciu z wiceliderem, Sevilla FC! Zobacz to 15 stycznia o 20:40 w kanale Eleven na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Toya czy Netia.
ZOBACZ WIDEO Igor Lewczuk nie ustrzegł się błędu - skrót meczu Girondins Bordeaux - EA Guingamp [ZDJĘCIA ELEVEN]