Cieszyć się może zwłaszcza były piłkarz Cracovii, który po raz ostatni (i jedyny jak dotąd) w Premier League był w meczowej osiemnastce na inaugurację sezonu, gdy Lisy uległy u siebie Hull City 1:2.
Dla "Wasyla" to trzecia taka nominacja w trwających rozgrywkach, raz udało mu się już zagrać. Miało to miejsce 26 grudnia, gdy zespół Claudio Ranieriego przegrał na własnym obiekcie z Evertonem 0:2.
Sobotnia potyczka na King Power Stadium to starcie aktualnego mistrza Anglii z liderem. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godz. 18.30.
Lisy są w dość trudnej sytuacji, bo w 20 dotychczasowych spotkaniach zebrały tylko 21 punktów i obecnie muszą się skupić na walce o utrzymanie.
ZOBACZ WIDEO Wszołek pomógł w zwycięstwie QPR. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]