Pereyra trafił do Watford w sierpniu za 13 milionów euro. W Juventusie pomocnik miał okazję do gry głównie w przypadku kontuzji zawodnika pierwszego składu.
- Oczywiście byłem rozczarowany. Oczekiwałem innej postawy Juventusu i Allegriego. Zostałem odstawiony bez powodu. Wielu kibiców nadal do mnie pisze, że bym się bardzo przydał w pomocy - powiedział "La Gazzetta dello Sport".
- Cieszę się ze swojej gry w Watford. Trener Walter Mazzarri darzy mnie zaufaniem. Jestem w dobrej formie fizycznej i psychicznej. Czuję pozytywną energię wokół mnie, dzięki czemu na boisku wszystko jest łatwiejsze. Jestem bardziej zdeterminowany i wierzę w siebie jak nigdy wcześniej - przyznał.
- Trafiłem do Watford, ponieważ zawsze interesowała mnie Premier League. Wcześniej nie znałem Waltera Mazzerriego, ale rozmawiał ze mną w lecie, dzięki niemu poczułem się potrzebny. Pod względem taktycznym włoscy trenerzy są najlepsi. Z Watford możemy walczyć o Ligę Europy - dodał.
Po 12 kolejkach Premier League Watford zajmuje ósme miejsce, w niedzielę podejmie Stoke City.
ZOBACZ WIDEO Neapol tęskni za Milikiem. Włosi czekają na powrót Polaka