Wisła Kraków mocniejsza po blamażu w Szczecinie

PAP / Marcin Bednarski
PAP / Marcin Bednarski

Do sobotniego meczu 17. kolejki Lotto Ekstraklasy z Arką Gdynia Wisła Kraków przystąpi w znacznie mocniejszym składzie od tego, w którym wystąpiła w ostatnim spotkaniu z Pogonią Szczecin (2:6).

W tym artykule dowiesz się o:

W meczu z Portowcami Wisła straciła pół tuzina goli po raz pierwszy od 1993 roku. To efekt między innymi wielu absencji w składzie Białej Gwiazdy. Krakowianie zagrali w Szczecinie bez kontuzjowanych Rafała Pietrzaka, Zdenka Ondraska i Richarda Guzmicsa, pauzujących za kartki Bobana Jovicia i Patryka Małeckiego oraz bez Macieja Sadloka i Mateusza Zachary, którzy otrzymali wolne ze względu na sprawy osobiste.

Jović i Małecki odcierpieli już karę za kartki, a trener Kazimierz Kmiecik zdradził, że Sadlok i Zachara są już brani pod uwagę przy ustalaniu składu na sobotni mecz z Arką.

Najważniejszą informacją są powroty Jovicia i Małeckiego. W Szczecinie pierwszego zastąpił Jakub Bartosz, który nie był w stanie upilnować Adam Gyurcso i ten strzelił aż cztery gole. Jović daje Wiśle jakość nie tylko w obronie, ale też w ofensywie, bo zanotował już cztery asysty.

Z kolei Małeckiego w spotkaniu z Pogonią zastąpił Krzysztof Drzazga, który zajął miejsce na prawej pomocy i również miał swój udział w tym, że Gyursco rozegrał jeden z najlepszych meczów w karierze. "Mały" to autor czterech goli i dwóch asyst.

Sytuacja kadrowa Wisły nadal nie jest jednak idealna. Pietrzak wróci do gry dopiero na wiosnę, a Guzmics i Ondrasek wciąż są niedysponowani.

ZOBACZ WIDEO Neapol tęskni za Milikiem. Włosi czekają na powrót Polaka

Komentarze (0)