W czterech tegorocznych meczach asystentem trenera Tomasza Asensky'ego był Ernest Konon, który wcześniej współpracował ze zwolnionym Mirosławem Dymkiem. Przygoda Konona z MKS-em Kluczbork nie trwała jednak długo, gdyż po ostatnim spotkaniu w tym roku podjęto decyzję o pożegnaniu się z dotychczasowym asystentem.
Następcą Konona będzie Hubert Kościukiewicz, który wcześniej z Asenskym współpracował w Olimpii Grudziądz. - Pracowaliśmy już razem i uważam, że Hubert swoją wiedzą, umiejętnościami i warsztatem jest potrzebny do realizacji koncepcji, którą sobie obraliśmy. W Kluczborku będzie póki co gościnnie i myślę, że zaraz po nowym roku obejmie swoje obowiązki - przyznał Asensky w rozmowie z klubowym serwisem.
Konon w Kluczborku pracował od 12 kwietnia, kiedy to funkcję pierwszego trenera w MKS-ie objął Dymek. Obaj wcześniej pracowali w III-ligowym MKS-ie Ełk. Były zawodnik Jagiellonii Białystok w jednym spotkaniu poprowadził kluczborski zespół jako pierwszy trener. Stało się tak po dyskwalifikacji Dymka. Wówczas MKS przegrał u siebie z GKS-em Katowice 0:2.
MKS Kluczbork po rundzie jesiennej ma na swoim koncie 12 punktów. Zespół z Opolszczyzny w osiemnastu spotkaniach odniósł tylko jedno zwycięstwo, dziewięciokrotnie dzielił się z rywalami punktami i zanotował osiem porażek.
ZOBACZ WIDEO Borussia - Legia. Jakub Czerwiński: Borussia zagrała kosmiczny mecz