Pięć bramek w pierwszych 25 minut - oto dorobek Borussii Dortmund z Legią Warszawa. Nigdy wcześniej w spotkaniu Ligi Mistrzów nie padło aż tyle goli do tego momentu meczu.
Strzelaninę rozpoczął Aleksandar Prijović, ale to tylko rozzłościło wicemistrzów Niemiec. Ci najpierw wyrównali za sprawą Shinji Kagawy, ale po kolejnych 120 sekundach prowadzili już 3:1, ponieważ Nuri Sahin oraz ponownie Japończyk pokonali Radosława Cierzniaka.
W 25. minucie drugiego gola uzyskał Prijović i wówczas padł rekord Ligi Mistrzów.
Jednak to nie był koniec kanonady w Dortmundzie i w 32. minucie Borussia prowadziła już 5:2. Siedem goli oznaczało wyrównanie rekordu z 2003 roku, gdy Monaco prowadziło z Deportivo La Coruna 5:2.
Innym rekordem LM, który ustaliła Borussia z Legią, to pięć goli w 16 minut.
W drugiej połowie obie drużyny nadal grały bardzo ofensywnie i ostatecznie wynik zatrzymał się na 8:4 dla Borussii Dortmund, a więc został pobity rekord w ilości goli z 2003 roku, kiedy Monaco pokonało Deportivo La Coruna 8:3.
ZOBACZ WIDEO Borussia - Legia. Aleksandar Prijović: To był styl Prijo