Górnik Łęczna przegrał dwa ostatnie mecze, tracąc w nich aż sześć bramek. Zielono-czarni mieli więc sporo pracy podczas dwutygodniowej przerwy w rozgrywkach. Nieuniknione są też zmiany w składzie. Po meczu z Wisłą Kraków trener Andrzej Rybarski szczególnie skrytykował Pawła Sasina.
W sobotę siła ofensywna gospodarzy będzie zdecydowanie większa, gdyż zaległości treningowe nadrabia Nika Dzalamidze, a do pełni zdrowia powrócili Bartosz Śpiączka i Vojo Ubiparip. Ten ostatni był wykluczony z gry przez niemal trzy miesiące i raczej jeszcze nie pojawi się w podstawowej jedenastce. - To są dla nas na pewno duże wzmocnienia - podkreśla kapitan Sergiusz Prusak.
Górnik ma na koncie najmniej zwycięstw spośród zespołów Lotto Ekstraklasy - zaledwie trzy. Łęczyńska drużyna od sierpnia wygrywa raz w miesiącu, a w listopadzie wciąż czeka na komplet punktów.
Ruch Chorzów przegrał sześć z siedmiu ostatnich meczów ligowych, a kulminacją kiepskiej postawy Niebieskich była klęska przed własną publicznością 0:5 z Lechem Poznań. - Można stwierdzić, że zabrakło nam wszystkiego. Z przodu nie mieliśmy okazji, a z tyłu nie byliśmy monolitem. Musimy przestać tylko mówić, ale wziąć się do pracy. Sytuacja w tabeli robi się bardzo nieciekawa - podkreśla Martin Konczkowski.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Przez wybuch nic nie słyszałem, oczy też ucierpiały
Chorzowska drużyna chce przełamać się w starciu z sąsiadem w tabeli. 14-krotni mistrzowie Polski już raz pokonali w tym sezonie Górnika - na inaugurację zwyciężyli 2:1. Tym razem Górnik liczy na rewanż. - Jeśli zagramy na swoim poziomie, to jesteśmy w stanie spokojnie zdobyć trzy punkty - zauważa Sasin.
Górnik w ciekawy sposób wesprze w sobotę akcję Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę. Wystarczy przynieść do punktu informacyjnego zlokalizowanego w połowie trybuny zielonej Areny Lublin maskotkę lub paczkę słodyczy, by dostać bilet na ten mecz.
Górnik Łęczna - Ruch Chorzów / sob. 19.11.2016, godz. 15:30, Arena Lublin
Przewidywane składy:
Górnik: Prusak - Komor, Gerson, Leandro, Bonin, Tymiński, Danielewicz, Drewniak, Javi Hernandez, Śpiączka.
Ruch: Hrdlicka - Konczkowski, Helik, Kowalczyk, Oleksy, Ćwielong, Surma, Urbańczyk, Moneta, Visnakovs, Niezgoda.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).