Kadra Canarinhos rozegrała w nocy z wtorku na środę wyjazdowe spotkanie eliminacji MŚ 2018 z Peru. Gdyby zawodnicy wracali do Anglii na własną rękę, mogliby tam dotrzeć tuż przed weekendowymi meczami ligowymi, a tego ich pracodawcy chcieliby uniknąć.
Sprawa dotyczy Roberto Firmino oraz Philippe Coutinho z Liverpoolu, a także Williana z Chelsea i Fernandinho z Manchesteru City.
Cała czwórka poleciała z Limy (stolicy Peru) prywatnym odrzutowcem. Jego wynajem to wydatek rzędu 90 tys. funtów, ale ten koszt w równych częściach podzielą między siebie kluby wspomnianych piłkarzy.
ZOBACZ WIDEO Druzgocąca ocena Bartosza Kapustki. "Dramatyczna dyspozycja"