Kamil Grosicki w meczu z Rumunią był najlepszą boiskową wersją samego siebie. Za szybki dla obrońców nawet z piłką przy nodze, bezkompromisowy w dryblingu i harujący również w defensywie. W 11. minucie meczu ruszył z piłką jeszcze z własnej połowy, przed polem karnym było przy nim pięciu piłkarzy reprezentacji Rumunii, którzy nie byli w stanie nawet go sfaulować. "Grosik" w pełnym pędzie wbiegł w pole karny i kropnął z prawej nogi, nie dając żadnych szans bramkarzowi. To była jedna z najładniejszych indywidualnych akcji zakończona golem w tych eliminacjach. Nic dziwnego, że o rajdzie 28-letniego skrzydłowego zrobiło się głośno nie tylko w Polsce.
Portal społecznościowy Twitter został zasypany wpisami, komentującymi wyczyn Grosickiego.
"Gol a la Messi" - stwierdził jeden z użytkowników. Inny dodał: "Kamil Grosicki, what a monster of a goal". Z kolei kibic z Anglii podkreślił, że Polak tą akcją pokazał, dlaczego latem interesował się nim Burnley, klub grający w Premier League.
"Zawodnik z 11 na koszulce, w 11 minucie ruszył by strzelić gola w 11-tym dniu, 11-tego miesiąca roku" - zauważył natomiast polski internauta.
Zachwycali się również komentatorzy angielskiej telewizji, relacjonujący mecz Rumunii z Polską. "Przepiękne wykończenie niesamowitej akcji! Grosicki biegł, biegł i biegł, aż zostawił całą obronę za plecami. Co za początek Polski!" - krzyczał komentator telewizji Sky Sports.
Goal a la #Messi from Polish winger #Grosicki is winning 1:0 at half time #ROMPOL pic.twitter.com/KJ8j3k7cw7
— LVbet (@LVbet_com) 11 listopada 2016
Can see why he was pining for a move to England in the summer. What a run and goal this is from Grosicki! https://t.co/lQyKJg23Aw
— Yousef Teclab (@yousef738) 11 listopada 2016
Kolejna bardzo ważna bitwa wygrana ...krok po kroku pic.twitter.com/nUPUY6ZYpL
— Kamil Grosicki (@GrosickiKamil) 12 listopada 2016
ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Gol dla Nawałki