Według szkockich mediów, Artur Boruc może stać się celem terrorystów. Kilka dni temu w Belfaście, gdzie zagra reprezentacja Polski, doszło do zamachu terrorystycznego, w którym zginęło dwóch brytyjskich żołnierzy. Boruc od dawna ma w Szkocji opinię prowokatora, co tylko zaognia jego stosunki z protestanckimi kibicami Glasgow Rangers.
"Holy Goalie", jak mawiają w Szkocji o Borucu, nie raz manifestował swoją religijność. Takie sytuacje tylko rozdrażniały protestanckich fanów, i to właśnie z ich strony istnieje zagrożenie dla polskiego bramkarza według Szkotów.
Od wtorku przedstawiciele szkockich mediów, dzwonią do PZPN z zapytaniem o dodatkową ochronę dla polskiego bramkarza.