Pep Guardiola, menedżer Manchester City obiecał kibicom, że ma plan na pokonanie FC Barcelona i znalazł pozytywne elementy w poprzednim, przegranym 0:4 meczu na Camp Nou. Jego drużyna atakowała wysokim pressingiem, a kiedy przedstawiciel Primera Division uwalniał się, reagowała faulem.
Przechwyt i szybka akcja w 11. minucie mogły dać Anglikom prowadzenie i zmienić obraz widowiska. Na prawe skrzydło zbiegł Sergio Aguero i płasko podał do Raheema Sterlinga. 21-latek wbiegł w pole karne i upadł po kontakcie z Samuelem Umtitim. Sędzia podjął kontrowersyjną decyzję i zamiast podyktować jedenastkę, upomniał Sterlinga żółtą kartką za symulowanie.
Gospodarze byli rozgoryczeni, a na domiar złego w 21. minucie stracili gola po kontrataku. FC Barcelona wybroniła rzut wolny, piłka trafiła do Neymara, a najlepszy asystent Ligi Mistrzów zbiegł z lewego skrzydła do środka i podał piłkę topowemu strzelcowi Lionelowi Messiemu. Argentyńczyk wbiegł między obrońców w szesnastkę i uderzył na 0:1. To siódma bramka Messiego w czwartym spotkaniu.
Manchester City nie zrezygnował ze swojego pomysłu na grę i wyrównał, gdy wydawało się, że Duma Katalonii kontroluje wydarzenia. W 39. minucie FC Barcelona straciła piłkę przed własnym polem karnym na rzecz Aguero, a ta powędrowała jak po sznurku przez Sterlinga do Ilkaya Gundogana, który z bliska ustalił wynik pierwszej połowy na 1:1.
ZOBACZ WIDEO Hiszpański dziennikarz o zamkniętym stadionie Legii. "Musimy zareagować na tę przemoc"
Podopieczni Guardioli wynurzyli się pierwsi z szatni i rozpoczęli drugą część od mocnego uderzenia. Konsekwencją serii ataków był rzut wolny z 22. metra po faulu na Davidzie Silvie. Odpowiedzialność wziął na swoje barki Kevin De Bruyne i huknął ponad murem na 2:1. Manchester City potrzebował więc ledwie 12 boiskowych minut, by odwrócić wynik intensywnego starcia.
Obywatele nie zaczęli murować bramki, a mecz, który wcześniej miał rumieńce, rozgrzał się do czerwoności. Andre Gomes trafił w poprzeczkę, a Kevin de Bruyne uderzył blisko bramki. Decydujący cios zadał Ilkay Gundogan, jego bramka była drugą w meczu, a padła po dośrodkowaniu Jesusa Navasa i przypadkowym, acz szczęśliwym zgraniu Aguero.
W drugim meczu tej grupy Borussia M'gladbach zremisowała na własnym stadionie 1:1 z Celtikiem Glasgow
Manchester City - FC Barcelona 3:1 (1:1)
0:1 - Lionel Messi 21'
1:1 - Ilkay Gundogan 39'
2:1 - Kevin de Bruyne 51'
3:1 - Ilkay Gundogan 74'
Składy:
City: Wilfredo Caballero - Pablo Zabaleta, Nicolas Otamendi, John Stones, Aleksandar Kolarov - Fernandinho (60' Fernando) - Raheem Sterling (70' Jesus Navas), Kevin De Bruyne (88' Nolito), Ilkay Gundogan, David Silva - Sergio Aguero.
Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Sergi Roberto, Javier Mascherano, Samuel Umtiti, Lucas Digne - Ivan Rakitić (61' Arda Turan), Sergio Busquets, Andre Gomes (77' Rafinha) - Luis Suarez, Lionel Messi, Neymar.
Żółte kartki: Sterling, Kolarov (City) oraz Rakitić, Neymar, Busquets (Barcelona).
Sędzia: Viktor Kassai (Węgry).
Borussia M'gladbach - Celtic Glasgow 1:1 (1:0)
1:0 - Lars Stindl 32'
1:1 - Moussa Dembele (k.) 75'
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | FC Barcelona | 6 | 5 | 0 | 1 | 20:4 | 15 |
2 | Manchester City | 6 | 2 | 3 | 1 | 12:10 | 9 |
3 | Borussia M'gladbach | 6 | 1 | 2 | 3 | 5:12 | 5 |
4 | Celtic Glasgow | 6 | 0 | 3 | 3 | 5:16 | 3 |
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Bardzo fajny mecz, a druga połowa mega emocjonująca.
Zasłuzona wygrana City i kolejne bardzo dobre spotkanie Gundo Czytaj całość