Olimpia Grudziądz - Stomil Olsztyn: bezbarwnie w Grudziądzu

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: piłkarze Olimpii Grudziądz
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: piłkarze Olimpii Grudziądz

Nie padły gole w Grudziądzu, gdzie Olimpia rywalizowała ze Stomilem Olsztyn. Obydwa zespoły dzieliły w tabeli 3 punkty, gospodarze utrzymali przewagę nad sobotnim rywalem.

Kibice w Grudziądzu nie obejrzeli wielkiego meczu. Stomil ostatnio jest w kryzysie, nie wygrywa i nie zdobywa goli. Złą serię olsztynianie przedłużyli w spotkaniu z Olimpią, która po ostatniej porażce w Chojnicach marzyła o trzech punktach.

W meczu długo było nudno, przeważali gospodarze, ale nie potrafili stworzyć sobie dogodnej okazji do zdobycia bramki. W 20. minucie Olimpia miała dobrą sytuację. Jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem gola nie potrafił strzelić Karol Angielski.

Chwilę przed przerwą gospodarze mieli najlepszą okazję. Strzelał Lukas Klemenz, ale Piotr Skiba wybił piłkę. Dziewięć minut po przerwie gola mógł zdobyć Marcin Kaczmarek, jednak w dobrej sytuacji przestrzelił.

Po godzinie gry więcej do powiedzenia zaczęli mieć goście. Na bramkę Jakuba Wrąbla strzelali Jarosław Ratajczak oraz Patryk Kun, ale gole nie padły. W końcówce po drugiej stronie boiska niecelnie uderzyli Kamil Kurowski oraz Kaczmarek i ostatecznie słaby mecz zakończył się podziałem punkt, który nie krzywdzi żadnej z drużyn.

Olimpia Grudziądz - Stomil Olsztyn 0:0

Składy:

Olimpia Grudziądz: Jakub Wrąbel - Adrian Bielawski, Lukas Klemenz, Matic Zitko, Marcin Woźniak - Damian Michalik (62' Patryk Skórecki), Dariusz Kłus, Marcin Smoliński, Karol Angielski (46' Kamil Kurowski), Marcin Kaczmarek - Damian Warchoł (72' Oskar Trzepacz).

Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Marcel Ziemann, Piotr Klepczarek, Arkadiusz Czarnecki, Jarosław Ratajczak - Tsubasa Nishi, Łukasz Jegliński, Wiktor Biedrzycki, Grzegorz Lech, Patryk Kun (83' Łukasz Suchocki) - Rafał Kujawa (78' Tomasz Zahorski).

Żółte kartki: Warchoł, Kłus (Olimpia) oraz Kujawa, Ziemann, Nishi (Stomil).

Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Niedługo do niego dotrze, że to był nokaut (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
Draumr
30.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Beznadziejny mecz w wykonaniu i jednych i drugich. Plus jest tylko taki, że Olimpia nie straciła bramki.