Wojciech Kowalczyk: Poziom gry naszych piłkarzy był żenujący

- To nie my wygraliśmy mecz, to Ormianie go przegrali. Poziom gry naszych zawodników był żenujący - powiedział po spotkaniu Polska - Armenia (2:1) były piłkarz reprezentacji Polski, Wojciech Kowalczyk.

We wtorkowy wieczór Biało-Czerwoni po nadspodziewanie ciężkiej walce i bramce Roberta Lewandowskiego w 95. minucie pokonali Armenię w spotkaniu 3. kolejki eliminacji mistrzostw świata 2018. Zdobyli bardzo ważne trzy punkty, jednak zrobili to w słabym stylu.

Ormianie od 31. minuty grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Gaela Andoniana, a mimo to potrafili skutecznie się bronić i wyprowadzać bardzo groźne kontry. Gdyby w końcowych minutach Aras Ozbiliz wykorzystał jedną z dogodnych sytuacji, to Armenia mogłaby wygrać 2:1.

W pomeczowym studio Polsatu Sport piłkarzy trenera Adama Nawałki ostro skrytykował Wojciech Kowalczyk. - To goście przegrali ten mecz, a nie my go wygraliśmy - powiedział były piłkarz Legii Warszawa i Betisu Sewilla. - Armenia powinna wywieźć z Warszawy trzy punkty. I to nie tylko dlatego, że walczyli. W swojej ostatniej akcji mieli sytuację na 2:1, później my zdobyliśmy zwycięską bramkę. Mamy trzy punkty i dziękujemy, że to spotkanie tak się dla nas potoczyło, bo poziom gry naszych zawodników był żenujący.

Indywidualnie od Kowalczyka dostało się Łukaszowi Teodorczykowi, Pawłowi Wszołkowi i Maciejowi Rybusowi. Ten pierwszy zastępował z Armenią kontuzjowanego Arkadiusza Milika. Zagrał słabo. W pierwszej połowie w dobrej sytuacji nie trafił głową w piłkę, poza tym był mało widoczny.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Teodorczyk: zasłużyłem na swoją szansę w reprezentacji Polski

- Od reprezentanta Polski wymagamy przede wszystkim, żeby trafiał w piłkę. Nie ulega wątpliwości, że Teodorczyk nie wniósł niczego. Wiedzieliśmy, że goście będą się bronić, że będą dośrodkowania. Chcieliśmy, żeby je wykorzystywał, a on tego nie robił. Miał problemy z przyjęciem, piłka gdzieś mu się odbijała. To nie był jego mecz - ocenił piłkarza Anderlechtu Bruksela 39-krotny reprezentant Polski.

Wszołek został skrytykowany za słabą kondycję - skrzydłowy Queens Park Rangers, który w 34. minucie zastąpił kontuzjowanego Artura Jędrzejczyka, w końcówce spotkania wyglądał na najbardziej zmęczonego w zespole.

- Piłkarz, który wchodzi pod koniec pierwszej połowy, w 70. minucie nie ma siły. Gra 10 minut pierwszej połowy, odpoczywa 15 w szatni i w 70. nie ma sił. Mówimy o zawodniku, który gdyby nie złamana ręka pojechałby na Euro - podkreślił Kowalczyk. - Adam Nawałka musi zadać sobie pytanie, co się dzieje z niektórymi zawodnikami. Maciej Rybus od początku eliminacji jest bez formy. Z Armenią nie było jego akcji ofensywnych - dodał.

- Z przeciwnikiem, który jest w słabej dyspozycji i gra w dziesiątkę, wymagaliśmy od Polaków efektownej i efektywnej gry, kilku fajnych akcji. Nie ma wytłumaczenia, że mieliśmy ciężki mecz z Danią. Ormianie grali w dziesiątkę ciężkie spotkanie z Rumunią, a jakoś nie było tego widać - podsumował mecz ekspert Polsatu Sport. Dodał, że jego zdaniem w meczu z Armenią niektórzy piłkarze pokazali, że reprezentacja Polski to dla nich za wysokie progi.

Komentarze (44)
avatar
darba76
13.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Wojtuś Kowalczyk jest najlepszym przykładem na to że można przez całą karierę rozegrać 4, 5 dobrych meczów i odcinać potem kupony do końca życia. Ja pamiętam Kowalczyka z meczów Legii z Sampdor Czytaj całość
avatar
Marcin Kwiatek
12.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
wielcy krytycy mysla ze raz udalo im sie zdobyc wicemistrza olimipiady i juz im wszystko wolno kowalczyk wcale niebyl taki dobry a ma najwiecej do powiedzenia. 
avatar
Norweski skoczek
12.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
On chyba nie lubi tej reprezętacji ..Ale trochę racji ma /To do czego się doprowadził jest jego osobistą sprawą i nie ma nić wspólnego z treścią wypowiedzi 
avatar
bucu1984
12.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Najpierw skoncz podstawowke Kowalczyk, ty pozal sie Boze ekspercie, a potem cokolwiek mów na ten temat. Jedyne co Cie jeszcze ratuje to ten beznadziejny cafe futbol w polsacie, bez tego nie mia Czytaj całość
avatar
Przemysław Drzewoszewski
12.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
I kto to mówi: gwiazda-ekspert Kowalczyk, pijaczyna którego ratuje telewizja bo dzięki niej ma jeszcze co do garnka włożyć bo przepił już wszystko co miał.