48,6 mln euro - tyle według portalu transfermarkt.de wynosi łącznie wartość 22 piłkarze reprezentacji Czech powołanych na październikowe mecze eliminacji mundialu. Dla porównania sam Robert Lewandowski jest wyceniany na 75 mln euro, a Grzegorz Krychowiak na 30 mln euro.
Jeszcze podczas Euro 2016 w czeskiej kadrze można było znaleźć wybitne jednostki. Między słupkami stał Petr Cech, natomiast w drugiej linii grali Tomas Rosicky i Jaroslav Plasil. Całej trójki ze względu na zaawansowany wiek nie ma już jednak w drużynie narodowej, a godnych następców nie widać.
Spośród obecnych kadrowiczów najwyżej wyceniany - na 6 mln euro - jest napastnik Matej Vydra, który na co dzień występuje w II-ligowym angielskim Derby County. Inni wyróżniający się piłkarze to Ladislav Krejci z Bologna FC, Borek Dockal ze Sparty Praga, Theo Gebre Selassie z Werderu Brema, Tomas Sivok z Bursasporu, Pavel Kaderabek z Hoffenheim oraz kapitan Marek Suchy z FC Basel. Żaden z nich nie jest gwiazdą, która mogłaby poprowadzić zespół do sukcesów.
- Czesi to najgroźniejszy rywal w naszej grupie - ostrzega podopiecznych Joachim Loew, ale nie wskazuje żadnego z podopiecznych Karela Jarolima, który mógłby okazać się poważnym zagrożeniem dla niemieckiej defensywy. Niemcy pokonali już 3:0 Norwegię i powinni również bez trudu poradzić sobie z pozostałymi przeciwnikami: Czechami, Irlandią Północną, Azerbejdżanem i San Marino.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zdradził wszystko? Wymowny uśmiech na pytanie o przyszłość w Bayernie
W 2007 roku Czechy w Monachium zwyciężyły w spotkaniu eliminacji mundialu Niemców 3:0. Członkami kadry Karela Brucknera byli w tym okresie piłkarze Chelsea, Fiorentiny, Newcastle, Juventusu, AC Milan, Monaco, Arsenalu i Olympique Lyon. Obecnie próżno szukać czeskich reprezentantów w tak silnych zespołach.
Przewidywana "jedenastka" Czech na mecz z Niemcami:
Vaclik - Gebre Selassie, Sivok, Suchy, Kaderabek - Skalak, Pavelka - Sykora, Dockal, Krejci - Schick.