GKS Katowice w sobotę przegrał na wyjeździe z GKS-em Tychy 0:1. Katowiczanie nie ukrywali rozczarowania tym rezultatem, zwłaszcza że to oni mieli więcej okazji do zdobycia gola. Była to dla nich pierwsza porażka od dziewięciu pojedynków, w których odnieśli pięć zwycięstw i czterokrotnie remisowali.
Piłkarze GKS-u Katowice nie rozpamiętywali długo przegranej i niedzielnym starciem z Pogonią Siedlce chcą rozpocząć nową passę. - Jesteśmy w stanie zrobić serię jeszcze lepszą, niż ta którą nam się ostatnio udało stworzyć. Droga do tego wiedzie przez niedzielne spotkanie. Drużyna z Siedlec jest niewygodnym dla nas przeciwnikiem. To bardzo dobra ekipa z niezłymi zawodnikami. Podejdzie do nas agresywnie i tak jak każdy zespół przy Bukowej będzie grała skomasowaną defensywą. To z racji tego, że wypracowaliśmy swój styl i nasze dobre wyniki sprawiają, że drużyny przeciwne podchodzą do nas z większym respektem - powiedział kapitan GKS-u, Grzegorz Goncerz.
Po przegranej z GKS-em Tychy, katowiczanie utrzymali trzecią pozycję w ligowej tabeli. Do drugiej Chojniczanki Chojnice tracą punkt, a do lidera z Sosnowca trzy "oczka". - Sytuacja w tabeli mimo ostatniej porażki nie jest zła. Czołówka odskoczyła nam na jeden mecz, ale jestem przekonany, że tej jesieni jeszcze wiele osiągniemy - stwierdził Goncerz.
- Mamy świadomość, że musimy być jeszcze lepsi. W tym tygodniu popracujemy nad tym, żeby zaskoczyć rywali czymś ekstra, bo zespoły przeciwne mogły się nauczyć już naszej gry. Mamy w sobie tyle jakości i kreatywnych zawodników, że na pewno przygotujemy coś wyjątkowego - dodał piłkarz katowickiego GKS-u.
ZOBACZ WIDEO: Adam Nawałka o Danii: musimy być świadomi, że czeka nas trudny mecz