Ruch Chorzów po raz kolejny nie zagrał źle, ale ponownie musiał zejść z boiska bez punktów. - Możemy mieć pretensje do sędziego o kilka spornych sytuacji, ale przede wszystkim musimy patrzeć na siebie. Po raz kolejny straciliśmy gole, a mogliśmy tego uniknąć. Stanowczo jest tego zbyt wiele - denerwował się zawodnik, który przez całą rundę wiosenną pauzował z powodu poważnego urazu.
Spotkanie z KGHM Zagłębiem Lubin chorzowianie rozpoczęli bardzo źle. Ruch po raz kolejny szybko stracił gola. - Udało nam się jednak zareagować bardzo dobrze. Odrobiliśmy straty, a potem mogliśmy wyjść na prowadzenie. Takie coś boli, mamy swoje szanse i po raz kolejny przegrywamy - stwierdził na koniec Urbańczyk.
ZOBACZ WIDEO: Sporting - Legia. Portugalski dziennikarz właśnie tego się po Legii spodziewał