Unai Emery rozczarowany pracą sędziego

PAP/EPA
PAP/EPA

Paris Saint-Germain przegrało już po raz drugi w tym sezonie. W piątek piłkarze Unaia Emery'ego ulegli 0:2 Toulouse. Trener po meczu narzekał na słabą dyspozycję sędziego Franka Schneidera.

W tym artykule dowiesz się o:

Po siedmiu kolejkach Ligue 1 Paris Saint-Germain ma na koncie 13 punktów i już dwie porażki - tyle, co w całym poprzednim sezonie. Maszyna kierowana przez Unaia Emery'ego nie funkcjonuje jeszcze tak, jak oczekiwaliby tego kibice paryskiego klubu.

W piątek piłkarze PSG przegrali niespodziewanie z Toulouse 0:2. Od 46. minuty musieli sobie radzić w osłabieniu, ponieważ drugą żółtą kartkę zobaczył Serge Aurier.

- Sędzia nie był dla nas dobry. Wydalił zawodnika, podyktował rzut karny, który zmienił oblicze meczu - powiedział Emery.

- Po stracie jednego zawodnika zespół potrzebował cierpliwości i spokoju. Popełniliśmy błędy, które zadecydowały o wyniku. Musimy to przeanalizować i popracować nad odpowiednimi emocjami piłkarzy w czasie, gdy mecz jest dla nas nieco trudniejszy - dodał.

W następnej kolejce Ligue 1 PSG zmierzy się z Bordeaux, a już w środę zagra w Lidze Mistrzów z Ludogorcem Razgrad.

ZOBACZ WIDEO: Cztery bramki Cavaniego, solidny występ Krychowiaka - zobacz skrót meczu SM Caen - PSG [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)