Polak w 48. minucie popisał się świetną paradą, broniąc piłkę uderzoną przez Chorwata z ostrego kąta w długi róg. Wcześniej Szczęsny był praktycznie bezrobotny, bo piłka po strzałach rywali regularnie mijała jego bramkę. Przy golu Milana Badejla 26-latek nie miał szans.
"Popisał się najpiękniejszą paradą meczu, do porażki nie przyłożył ręki" - czytamy na stronie internetowej włoskiego Eurosportu. "Przy strzale Milicia po prostu pofrunął, choć w pierwszej połowie był głównie widzem" - dodają dziennikarze "Roma Today". Dziennikarze calcioweb.eu nazywają Polaka "szalonym".
Praktycznie wszystkie włoskie serwisy oceniły występ Szczęsnego na 6,5 w 10-stopniowej skali. Podobnie jak Kevina Strootmana. Wyższe noty w oczach kilku dziennikarzy zebrał tylko Kostas Manolas.
Dla Romy była to pierwsza porażka w tym sezonie. Zespół Szczęsnego po czterech kolejkach Serie A ma na koncie siedem punktów i zajmuje w tabeli trzecie miejsce. W środę ASR zagra na własnym boisku z Crotone. Środowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.
ZOBACZ WIDEO Malarz: nie wiem co się z nami dzieje (źródło TVP)
{"id":"","title":""}