Karim Bellarabi uszkodził mięsień przywodziciela już w dziewiątej sekundzie sobotniego pojedynku i zasygnalizował, że konieczna będzie zmiana, którą trener Roger Schmidt przeprowadził w trzeciej minucie, desygnując do gry Juliana Brandta.
Jak wykazały badania, kontuzja Bellarabiego jest poważniejsza i zawodnik będzie pauzował co najmniej do połowy października. "Bild" prognozuje, że skrzydłowy może już w ogóle w rundzie jesiennej nie pojawić się na boisku.
- To dla mnie bardzo przykra wiadomość, ale mamy sporo opcji w ofensywie. Jestem przekonany, że młodzi zawodnicy zdołają mnie zastąpić - stwierdził Bellarabi, który w dwóch ostatnich sezonach był liderem i jedną z największych gwiazd Bayeru Leverkusen.
Aptekarze po dwóch kolejkach ligowych mają na koncie trzy punkty - najpierw ulegli 1:2 Borussii Moenchengladbach, a następnie pokonali 3:1 Hamburger SV. Teraz czeka ich pojedynek Ligi Mistrzów z CSKA Moskwa.
26-letni Bellarabi od 2014 roku występuje w reprezentacji Niemiec. Nie znalazł się wprawdzie w kadrze na Euro 2016, ale Joachim Loew powołał go na wrześniowe mecze eliminacji MŚ 2018.
ZOBACZ WIDEO Nowa murawa, nowe reklamy... Legia zmienia się na Ligę Mistrzów (źródło TVP)
{"id":"","title":""}