Carlo Ancelotti w Dortmundzie stawia na Matsa Hummelsa. "Da sobie radę z gwizdami"

Getty Images / Sascha Steinbach
Getty Images / Sascha Steinbach

Mats Hummels w niedzielnym meczu o Superpuchar Niemiec wystąpi przeciwko Borussii w Dortmundzie. Carlo Ancelotti nie zamierza rezygnować z nowego nabytku tylko dlatego, że może on spotkać się z negatywnym przyjęciem.

Mats Hummels jest wychowankiem aktualnego mistrza Niemiec, ale w latach 2008-2016 występował w żółto-czarnych barwach. Jego powrót do stolicy Bawarii okazał się sporym zaskoczeniem dla niemieckich kibiców, a u fanów Borussii Dortmund wywołał wściekłość, czemu wyraz dali już w końcówce minionego sezonu.

Wiele wskazuje na to, że przed prestiżowym pojedynkiem sympatycy BVB będą gwizdać i buczeć na środkowego obrońcę - podobnie jak przyjmowali Mario Goetze, który również przeniósł się z Dortmundu do Monachium.

- Hummels ma bardzo duże doświadczenie i da sobie radę z gwizdami. Nie sądzę, by miał jakiekolwiek problemy z tym meczem. W tym tygodniu sprawiał wrażenie spokojnego i skoncentrowanego. Spodziewam się, że zaliczy dobry występ - skomentował Carlo Ancelotti.

O nowego klubowego kolegę nie obawia się również Thomas Mueller. - Mats nie wydaje się przestraszony tą sytuacją. Swoją drogą gwizdy kibiców Borussii byłyby całkowitym nonsensem. Hummels grał przez wiele lat dla Dortmundu i miał ogromny udział w sukcesach, więc należy mu się wdzięczność - ocenił gwiazdor.

ZOBACZ WIDEO Adrian Zieliński: Musiałbym być skończonym idiotą (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Występ Hummelsa jest niezagrożony, ale w Bayernie Monachium nie brakuje absencji. - Boateng zaczął właśnie trenować, Robben w sobotę wznowi ćwiczenia biegowe, a Sanches wciąż ma małe problemy i myślę, że rozpocznie zajęcia w przyszłym tygodniu. Z kolei Badstuber dotąd odbywał tylko treningi indywidualne - stwierdził Ancelotti.

Wiadomo, że poza czterema wymienionymi piłkarzami w Dortmundzie na boisku nie pojawi się Douglas Costa. Pozostali zawodnicy są gotowi do występów. - Lewandowski i Mueller mogą zagrać - przyznał Włoch w odpowiedzi na pytanie, czy zaledwie tydzień treningów po długich urlopach to wystarczający okres do właściwego przygotowania.

Komentarze (0)