W zeszłym sezonie Lech Poznań spisał się bardzo słabo i zajął dopiero siódme miejsce w tabeli. Latem jednak klub dokonał kilku transferów, obiecująco prezentował się w sparingach i przywrócił kibicom wiarę w walkę o najwyższe cele. Entuzjazm zwiększyła wygrana z Legią Warszawa w meczu o Superpuchar Polski. Podobnie jednak jak przed rokiem fani Lecha dostali obuchem w głowę. Po czterech kolejkach podopieczni Jana Urbana mają tylko jeden punkt, a jakby tego było mało, ich bilans bramek wynosi 1:8, co sprawia że zajmują ostatnie miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy!
W Poznaniu głośno mówi się, że dni Jana Urbana w klubie są policzone. Zarząd negocjuje z kandydatami na jego następce i w przyszłym tygodniu oficjalnie powinna zostać ogłoszona zmiana trenera. Urban posady nie uratuje najprawdopodobniej nawet, gdy wygra z Cracovią.
Nastroje w drużynie nieco poprawiła wygrana z Podbeskidziem Bielsko-Biała w Pucharze Polski. Na listę strzelców wpisali się Tomasz Kędziora i dwukrotnie Nicki Bille Nielsen, którzy w ostatnim czasie byli mocno krytykowani. Najważniejszą informacją był jednak powrót do gry Szymona Pawłowskiego. Zarówno on, jak i Darko Jevtić zaprezentowali się bardzo dobrze i napędzali akcje ofensywne. Może się to przełożyć na lepsze wyniki w lidze.
- W naszej sytuacji każdy pozytywny wynik pomaga drużynie. Są sytuacje, gdy widać przybicie u zawodników, np. podczas wspólnych posiłków. Po wtorkowym występie w Pucharze Polski wyglądało to inaczej - jakby sobie przypomnieli, że potrafią wygrywać. Co ten mecz dał drużynie? Zobaczymy w piątek, spotkanie z Cracovią będzie zupełnie inne - mówi Jan Urban.
W przeciwnej sytuacji niż Lech jest Cracovia. Pasy dobrze prezentują się w lidze - mają siedem punktów i zajmują czwarte miejsce, ale po porażce z Jagiellonią Białystok pożegnali się z Pucharem Polski.
Lech Poznań do meczu przystąpi osłabiony brakiem kontuzjowanego Dawida Kownackiego oraz Abdula Aziz Tetteha, który musi pauzować za czerwoną kartkę otrzymaną w Kielcach. Z lekkimi problemami zdrowotnymi zmagali się w ostatnich dniach Robert Gumny i Dariusz Formella. Możliwe jednak, że obaj będą do dyspozycji trenera Jana Urbana. W Cracovii zabraknie kontuzjowanych Pawła Jaroszyńskiego i Damiana Dąbrowskiego.
W zeszłym sezonie obie drużyny rywalizowały ze sobą trzykrotnie. Za każdym razem wygrywali gospodarze tamtych meczów. W Krakowie Pasy wygrały 5:2 oraz 2:0, a w Poznaniu Kolejorz 2:1.
Lech Poznań - Cracovia / pt. 12.08.2016 godzina 20:30.
Przewidywane składy:
Lech Poznań: Matus Putnocky - Tomasz Kędziora, Maciej Wilusz, Tamas Kadar, Robert Gumny - Łuasz Trałka, Radosław Majewski - Maciej Makuszewski, darko Jevtić, Szymon Pawłowski - Nicki Bille Nielsen.
Cracovia: Sandomierski - Jakub Wójcicki, Hubert Wołąkiewicz, Piotr Polczak, Deleu - Marcin Budziński, Miroslav Covilo - Tomas Vestenicky, Mateusz Cetnarski, Erik Jendrisek - Mateusz Szczepaniak.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
ZOBACZ WIDEO Adrian Zieliński: Musiałbym być skończonym idiotą (źródło TVP)
{"id":"","title":""}