Działacze VfL Wolfsburg są zdeterminowani w poszukiwaniach nowego napastnika. W klubie może zostać Bas Dost, jednak sam Holender w ataku nie wystarczy, by walczyć o najwyższe cele w Bundeslidze. Dyrektor sportowy Klaus Allofs już kilka tygodni temu zagiął parol na Simone Zazę i teraz wykłada na stół 25 mln euro, oferując mu pensję w wysokości 4,5 mln euro.
Dla reprezentanta Włoch nie ma miejsca w Juventusie po tym, jak do Turynu przybył Gonzalo Higuain. Mimo to zawodnik nie chciałby zmieniać klubu, a jeśli stanie się to konieczne, wolałby zostać w Italii niż przenosić się za granicę. Zainteresował się nim przede wszystkim AC Milan, ale Rossoneri nie oferują Juventusowi tak atrakcyjnych warunków finansowych jak Wolfsburg.
Czy Wilkom, które uzgodniły już z mistrzem Włoch warunki transferu, uda się przekonać Zazę? To niewykluczone, ale działacze VfL powinni pamiętać, że Włosi pozyskiwani z Serie A nie zawsze dobrze czują się w Niemczech i nie zawsze błyszczą w Bundeslidze. Ciro Immobile zasilał Borussię jako król strzelców ligi włoskiej, a okazał się transferowym niewypałem i po roku opuścił Dortmund.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": gdzie mieszka dusza miasta igrzysk? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}